WTA Hongkong: Dajana Jastremska bezlitosna dla Qiang Wang. Pierwszy tytuł 18-letniej Ukrainki

PAP/EPA / JEROME FAVRE / Na zdjęciu: Dajana Jastremska, mistrzyni Prudential Hong Kong Tennis Open 2018
PAP/EPA / JEROME FAVRE / Na zdjęciu: Dajana Jastremska, mistrzyni Prudential Hong Kong Tennis Open 2018

18-letnia Dajana Jastremska wygrała turniej WTA International w Hongkongu. W finale Ukrainka w 65 minut rozbiła Chinkę Qiang Wang.

Wcześniej Dajana Jastremska (WTA 102) mogła się pochwalić jednym ćwierćfinałem w głównym cyklu (Stambuł 2017). W Hongkongu nie było na nią mocnych. Ukrainka grała jak natchniona i w drodze po pierwszy tytuł w głównym cyklu nie straciła seta. W finale pokonała 6:2, 6:1 Qiang Wang (WTA 24).

Chinka, która w ostatnich tygodniach grała bardzo dużo, nie poruszała się po korcie zbyt dobrze, co automatycznie miało przełożenie na obniżenie jakości jej tenisa, z serwisem włącznie. W półfinałowej bitwie z Garbine Muguruzą, gdy wróciła z 1:4 w trzecim secie, zaserwowała 11 asów. W niedzielnym finale miała tylko trzy.

Jastremska dominowała na korcie od początku do końca. Posyłała efektowne piłki, imponowała spokojem i precyzję, wywierała na rywalce presję świetnymi returnami. Do tego solidnie serwowała, bardzo dobrze spisywała się w obronie i wyprowadzała zabójcze kontry. Znakomicie pracowała na nogach. Była szybsza i sprawniejsza od Wang. Zwycięstwo 18-letniej Ukrainki ani przez moment nie było zagrożone. Jedynie w złożonym z 20 punktów ostatnim gemie w jej poczynania wkradło się trochę nerwowości. Obroniła w nim cztery break pointy i wykorzystała czwartą piłkę meczową.

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Panfil: Po tym sezonie zobaczę czy stać mnie na to, żeby grać dalej w tenisa. Nie chciałbym kończyć kariery

Obie tenisistki miały po dziewięć break pointów. Jastremska uzyskała pięć przełamań i tylko raz oddała podanie. Ukrainka zdobyła 63 ze 103 rozegranych punktów (61 proc.). Trwające 65 minut spotkanie zakończyła z dorobkiem 33 kończących uderzeń przy 21 niewymuszonych błędach.

Wang w piątym z rzędu turnieju awansowała co najmniej do finału. Wcześniej świetnie spisała się w Hiroszimie, Kantonie, Wuhanie i Pekinie. W tej drugiej imprezie triumfowała. Wcześniej, w sierpniu, w Waszyngtonie zdobyła pierwszy tytuł w głównym cyklu. W finale w Hongkongu była na korcie powolna w swoich ruchach i nie potrafiła nawiązać walki z dynamiczną Jastremską.

W poniedziałek obie tenisistki poprawią swoje życiowe rankingi. Wang awansuje na 23. miejsce, a Jastremska znajdzie się na 66. pozycji. Ukrainkę czeka teraz występ w Luksemburgu, gdzie w I rundzie zmierzy się z Kirsten Flipkens.

Jastremska jako druga nastolatka zdobyła tytuł w 2018 roku. Dołączyła do Olgi Danilović, która wygrała turniej WTA International w Moskwie.

Triumfatorkami debla zostały Samantha Stosur i Shuai Zhang, które pokonały 6:4, 6:4 Japonką Shuko Aoyamę i Białorusinkę Lidzię Marozawą. Dla Australijki to 25. tytuł w grze podwójnej, pierwszy od 2013 roku, a dla Chinki siódmy.

Prudential Hong Kong Tennis Open, Hongkong (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dolarów
niedziela, 14 października

finał gry pojedynczej:

Dajana Jastremska (Ukraina) - Qiang Wang (Chiny, 6) 6:2, 6:1

finał gry podwójnej:

Samantha Stosur (Australia) / Shuai Zhang (Chiny) - Shuko Aoyama (Japonia, 4) / Lidzia Marozawa (Białoruś, 4) 6:4, 6:4

Komentarze (3)
avatar
pareidolia
14.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
2 mecze w Tokio. 5 meczów w Wuhan. 5 meczów w Pekinie. 5 meczów w Hong Kongu. Razem 17 meczów pod rząd. Czy nie miała prawa być wykończona ? Wygrała młoda Ukrainka lat 18 i coś wygrała, więc wi Czytaj całość