WTA Tokio: Naomi Osaka rozbiła Dominikę Cibulkovą. Bolesna porażka Garbine Muguruzy

Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Naomi Osaka
Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Naomi Osaka

Naomi Osaka wygrała ósmy mecz z rzędu. Mistrzyni US Open łatwo odprawiła Dominikę Cibulkovą w II rundzie turnieju WTA Premier w Tokio. Odpadła Garbine Muguruza.

Naomi Osaka (WTA 7) przebojem wdarła się do czołówki kobiecego tenisa. W marcu w Indian Wells zdobyła pierwszy tytuł w głównym cyklu, a na początku września triumfowała w US Open. Po nowojorskiej imprezie zadebiutowała w Top 10 rankingu. Japonka wróciła do Tokio, gdzie w 2016 roku osiągnęła pierwszy finał. W środę w 59 minut rozbiła 6:2, 6:1 Dominikę Cibulkovą (WTA 30). Dwa lata temu w stolicy Kraju Kwitnącej Wiśni Osaka również pokonała Słowaczkę i wynik był identyczny.

Mistrzyni US Open zaserwowała 10 asów i zdobyła 28 z 35 punktów przy własnym podaniu. Nie musiała bronić ani jednego break pointa, a sama wykorzystała pięć z dziewięciu szans na przełamanie. Kolejną rywalką Osaki będzie Czeszka Barbora Strycova lub Estonka Anett Kontaveit. Dwa lata temu Japonka do imprezy w Tokio przystąpiła jako 66. rakieta globu. Odprawiła wtedy dwie tenisistki z Top 20 rankingu, Cibulkovą i Elinę Switolinę, by dopiero w finale ulec Karolinie Woźniackiej.

Garbine Muguruza (WTA 14) przegrała 2:6, 1:6 z Alison Riske (WTA 75). W ciągu godziny Hiszpanka zdobyła tylko sześć z 21 punktów przy swoim drugim podaniu. Amerykanka wykorzystała sześć z siedmiu break pointów i po raz pierwszy pokonała triumfatorkę Rolanda Garrosa 2016 i Wimbledonu 2017 (bilans 1-2). Muguruza dwa mecze z rzędu po raz ostatni wygrała podczas Rolanda Garrosa, w którym doszła do półfinału.

Caroline Garcia (WTA 4) zwyciężyła 6:4, 2:6, 7:5 Anastazję Pawluczenkową (WTA 28). Spotkanie zakończył podwójny błąd Rosjanki. W trzecim secie Francuzka wróciła z 3:5 i obroniła trzy piłki meczowe, jedną w dziewiątym i dwie w 10. gemie. W ciągu dwóch godzin i 15 minut tenisistka z Lyonu zaserwowała 10 asów. Obie tenisistki uzyskały po cztery przełamania, a Pawluczenkowa zdobyła o siedem punktów więcej (104-97). Garcia po raz pierwszy pokonała Rosjankę (bilans 1-3). Kolejną rywalką Francuzki będzie Chorwatka Donna Vekić lub Brytyjka Johanna Konta.

ZOBACZ WIDEO Wielki sukces Karola Drzewieckiego w Pekao Szczecin Open: Chłonę wiedzę jak gąbka

Karolina Pliskova (WTA 8) wygrała 4:6, 6:4, 6:4 z Darią Gawriłową (WTA 33). W pierwszym secie Australijka od 1:4 zdobyła pięć gemów z rzędu, a w trzecim nie wykorzystała prowadzenia 4:1. W trwającym dwie godziny i 21 minut meczu popełniła 10 podwójnych błędów. Obie tenisistki zdobyły po 97 punktów. Czeszka podwyższyła na 4-0 bilans meczów z Gawriłową i w ćwierćfinale zmierzy się z Riske. W poprzedniej rundzie Australijka obroniła dwie piłki meczowe i wyeliminowała Kristynę Pliskovą, siostrę bliźniaczkę Karoliny.

Toray Pan Pacific Open, Tokio (Japonia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 799 tys. dolarów
środa, 19 września

II runda gry pojedynczej:

Caroline Garcia (Francja, 2) - Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) 6:4, 2:6, 7:5
Naomi Osaka (Japonia, 3) - Dominika Cibulkova (Słowacja) 6:2, 6:1
Karolina Pliskova (Czechy, 4) - Daria Gawriłowa (Australia) 4:6, 6:4, 6:4
Alison Riske (USA, Q) - Garbine Muguruza (Hiszpania, 6) 6:1, 6:2

Komentarze (5)
avatar
gatto
19.09.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Brawo Naomi! Po tytuł :) 
don paddington
19.09.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Miazga Muguruzy. Amerykanki grają od lat znakomicie. Można mówić o ich dominacji w tenisie. Brawo Alison Riske 
avatar
Kri100
19.09.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Mugu nie nadaje się na twarde nawierzchnie a Gawriłowa nie myśli na korcie - póki nie zacznie kombinować i przewidywać, póty będzie się błąkać w tenisie. Za to Garcia wydostała się z wielkich t Czytaj całość