Wojciech Marek nie miał w czwartek łatwego zadania, ponieważ jego przeciwnikiem był najlepszy junior świata, Chun Hsin Tseng. Tajwańczyk triumfował już w tym roku na kortach Rolanda Garrosa i Wimbledonu. Teraz chce podbić Nowy Jork i jak na razie stracił w zawodach tylko seta.
Rozstawiony z "jedynką" w US Open 2018 tenisista z Azji wygrał w pierwszym secie meczu z bytomianinem pięć gemów z rzędu ze stanu 1:2. Tseng rozpoczął także przełamaniem drugą partię i w pełni kontrolował przebieg wydarzeń na korcie. Trwający nieco ponad godzinę pojedynek zakończył przy pierwszej okazji przy podaniu Marka wynikiem 6:2, 6:3.
Opady deszczu i gwałtowne burze nie pozwoliły na dokończenie pojedynku III rundy Danielowi Michalskiemu. Warszawianin przegrał wyraźnie pierwszego seta 3:6, ale w drugim postarał się o trzy przełamania i wyrównał stan spotkania. Polak rozpoczął breakiem trzecią część meczu i wówczas gra została przerwana. Nasz reprezentant i Francuz Antoine Cornut-Chauvinc wrócą na kort w piątek o godz. 18:00 naszego czasu. Jeśli Michalski zwycięży, to po kilku godzinach zmierzy się w ćwierćfinale z Włochem Lorenzo Musettim.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy
czwartek, 6 września
III runda gry pojedynczej juniorów:
Chun Hsin Tseng (Tajwan, 1) - Wojciech Marek (Polska, Q) 6:2, 6:3
Daniel Michalski (Polska) - Antoine Cornut-Chauvinc (Francja) 3:6, 6:2, 1:0 *do dokończenia
ZOBACZ WIDEO Mocny charakter polskiej triumfatorki Wimbledonu. "Wiele rzeczy musi wydobyć krzykiem"