US Open: Amerykanie pokonani. Łukasz Kubot i Marcelo Melo powalczą o finał!

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Łukasz Kubot (z lewej) i Marcelo Melo (z prawej) cieszą się ze zwycięstwa
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Łukasz Kubot (z lewej) i Marcelo Melo (z prawej) cieszą się ze zwycięstwa

Łukasz Kubot i Marcelo Melo powalczą o finał gry podwójnej wielkoszlemowego US Open 2018. We wtorek polsko-brazylijska para pewnie zwyciężyła amerykański duet Austin Krajicek i Tennys Sandgren 6:4, 6:2.

Reprezentanci gospodarzy po raz pierwszy w karierze zagrali w wielkoszlemowym ćwierćfinale, dlatego faworytami pojedynku byli oznaczeni "siódemką" Łukasz Kubot i Marcelo Melo. Wynik z pewnością byłby bardziej okazały dla Polaka i Brazylijczyka, gdyby trzykrotnie nie dali się przełamać. Trzeba jednak pamiętać, że spotkanie było rozgrywane w bardzo trudnych i upalnych warunkach atmosferycznych.

Polsko-brazylijski debel zagrał bardzo dobrze na returnie, co jest podstawą sukcesów w grze podwójnej. Już w gemie otwarcia w opałach znalazł się Tennys Sandgren, ale ćwierćfinalista Australian Open 2018 w singlu jeszcze się uratował. Po zmianie stron serwis stracił za to Austin Krajicek i wtedy zaczął się prawdziwy festiwal przełamań.

Zimną krew i większe umiejętności pokazali wtedy mistrzowie Wimbledonu 2017. Znakomicie działała u nich kombinacja return-wolej, przy czym w tej pierwszej dziedzinie prym wiódł Kubot, a w tej drugiej Melo. W partii otwarcia decydujące okazało się przełamanie na 4:3 przy serwisie Krajicka. Pierwszy set zakończył się wynikiem 6:4.

W drugiej odsłonie Amerykanie błyskawicznie oddali podania, co było skutkiem całej serii returnów Kubota i Melo. Przy stanie 3:0 Brazylijczyk stracił serwis, ale już po chwili miał miejsce kolejny break na korzyść faworytów. W szóstym gemie Kubot z trudem wygrał własne podanie, co w zasadzie rozstrzygnęło losy spotkania. Po zmianie stron Melo zwieńczył dzieła przy pierwszej piłce meczowej.

Kubot osiągnął we wtorek najlepszy w karierze wynik w grze podwójnej międzynarodowych mistrzostw USA. Został tym samym drugim Polakiem, który dotarł do półfinału debla każdego turnieju wielkoszlemowego. Pierwszym był Wojciech Fibak, który wielokrotnie służył radą lubinianinowi.

O miejsce w finale US Open 2018 Kubot i Melo powalczą albo z mistrzami nowojorskiego turnieju z 2016 roku, Jamiem Murrayem i Bruno Soaresem, albo z Radu Albotem i Malekiem Jazirim. Pojedynek brytyjsko-brazylijskiej pary z mołdawsko-tunezyjskim duetem zostanie rozegrany dopiero w środę.

Za awans do półfinału międzynarodowych mistrzostw USA Kubot i Melo otrzymają cenne 720 punktów. Przekroczą dzięki temu 3000 punktów zdobytych w 2018 roku i zwiększą swoje szanse na występ w londyńskich Finałach ATP World Tour. Polak i Brazylijczyk na pewno wyprzedzą w poniedziałek Henriego Kontinena i Johna Peersa. Jeśli awansują do finału w Nowym Jorku, to znajdą się jeszcze przed Pierre'em-Huguesem Herbertem i Nicolasem Mahutem, których pokonali w III rundzie. Na kończący sezon Masters poleci osiem najlepszych par sezonu.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 53 mln dolarów
wtorek, 4 września

ćwierćfinał gry podwójnej:

Łukasz Kubot (Polska, 7) / Marcelo Melo (Brazylia, 7) - Austin Krajicek (USA) / Tennys Sandgren (USA) 6:4, 6:2

ZOBACZ WIDEO Mocny charakter polskiej triumfatorki Wimbledonu. "Wiele rzeczy musi wydobyć krzykiem"

Komentarze (7)
avatar
Juliaa
5.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo! Po tytuł! 
avatar
Sylwia.
5.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A Eurosport miał to w nosie i wolal pokazać powtórkę kolarstwa. I gdzie to polskie okno? Dotyczy tylko singla? Zwlaszcza ze rzekomo pokazywali jakis mikst. I w przeszlosci byly pokazywane mecze Czytaj całość
Pi-lotka
5.09.2018
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Jest dobrze :)
Nieśmiało zaczynam liczyć na kolejny tytuł wielkoszlemowy dla Łukasza i Marcelo :) 
avatar
panda25
4.09.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Spokojnie jak na wojnie! ;-)
Tym razem przypuszczenia się sprawdziły - to był prostszy mecz od poprzedniego. Brawa dla obu, szczególne oczywiście dla Łukasza, który pozytywnie "uderza" przy tym
Czytaj całość