Poniedziałek był wielkim dniem dla portugalskiego tenisa. Joao Sousa został pierwszym w historii reprezentantem tego kraju w 1/8 finału turnieju wielkoszlemowego. W tej fazie US Open 2018 29-latek z Guimaraes zmierzył się z jednym najbardziej utytułowanych graczy w dziejach, Novakiem Djokoviciem.
Djoković był zdecydowanym faworytem tego spotkania. I Serb od początku robił swoje. Nie narzucał wysokiego tempa, ale i tak kontrolował wydarzenia na placu gry. Pierwszego seta wygrał 6:3, uzyskując dwa breaki. W drugim wprawdzie przegrywał 1:2 z przełamaniem, ale błyskawicznie odrobił stratę, wyrównał na 2:2, po czym w dziesiątym gemie ponownie odebrał podanie Sousie.
Mecz przebiegał spokojnie. Dla Djokovicia być może zbyt spokojnie, bo w pewnym momencie stał się mocno rozdrażniony. Zaczął prowokować publiczność i wdał się w sprzeczkę z sędzią. Z kolei w początkowej fazie trzeciego seta poprosił o interwencję medyczną i udał się do szatni.
Trzecia odsłona miała niemal identyczny przebieg jak poprzednie. Tenisista z Belgradu znów w końcówce przyspieszył i nie pozostawił złudzeń ambitnie walczącemu Sousie. Od stanu 3:3 Djoković nie pozwolił przeciwnikowi już na nic. Wyszedł na prowadzenie 4:3, następnie czterema zagraniami kończącymi w gemie przełamał Portugalczyka, a po chwili zakończył cały pojedynek.
ZOBACZ WIDEO Ambitne plany Igi Świątek. "Chciałabym wygrać wszystkie Wielkie Szlemy"
Mecz trwał dwie godziny. W tym czasie Djoković zaserwował dziewięć asów, jeden raz został przełamany, wykorzystał pięć z sześciu break pointów, posłał 23 zagrania kończące, popełnił 18 niewymuszonych błędów i łącznie zdobył 88 punktów, o 21 więcej od rywala. Sousie natomiast zapisano cztery asy, 21 zagrań wygrywających oraz 28 pomyłek własnych.
Dla Djokovicia to 42. w karierze awans do wielkoszlemowego ćwierćfinału (więcej, 53, ma jedynie Roger Federer). W 1/4 finału US Open znalazł się po raz 11. z rzędu. O półfinał, w środę, powalczy z Federerem bądź z Johnem Millmanem.
Do najlepszej "ósemki" US Open 2018 dotarł już także Kei Nishikori. Japończyk ograł 6:3, 6:2, 7:5 Philippa Kohlschreibera. Pokonując Niemca, 28-letni Nishikori awansował do dziewiątego w karierze, w tym trzeciego w Nowym Jorku, wielkoszlemowego ćwierćfinału. W kolejnej fazie zagra z lepszym z pary Marin Cilić - David Goffin.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 53 mln dolarów
poniedziałek, 3 września
IV runda gry pojedynczej:
Novak Djoković (Serbia, 6) - Joao Sousa (Portugalia) 6:3, 6:4, 6:3
Kei Nishikori (Japonia, 21) - Philipp Kohlschreiber (Niemcy) 6:3, 6:2, 7:5