W ostatnich miesiącach Juan Martin del Potro pokazał, że wciąż potrafi znakomicie grać w tenisa. Wygrał zawody w Acapulco i Indian Wells, był w finale imprez w Auckland i Los Cabos, a w Wielkim Szlemie dotarł do półfinału Rolanda Garrosa i ćwierćfinału Wimbledonu 2018. Wyniki te w połączeniu z półfinałem US Open 2017 pozwoliły mu realnie myśleć o debiucie na podium rankingu ATP.
Tenisista z Tandil wycofał się z rywalizacji w Toronto z powodu urazu lewego nadgarstka, ale w Cincinnati ma już wystąpić. Tymczasem z Kanady nadeszła radosna dla niego nowina, bowiem w piątek z turnieju Rogers Cup odpadli Niemiec Alexander Zverev i Bułgar Grigor Dimitrow. Ten pierwszy nie obronił tytułu wywalczonego w zeszłym roku w Montrealu i stracił 820 punków. Dzięki temu to właśnie "Palito" awansuje w poniedziałek (13 sierpnia 2018 roku) na trzecią pozycję.
Argentyńczycy nie doczekali się jeszcze tenisisty na pierwszym miejscu w rankingu ATP, ale mieli kilku graczy w Top 3. Wiceliderem był Guillermo Vilas, zaś David Nalbandian i Guillermo Coria byli najwyżej klasyfikowani na trzeciej lokacie. Z kolei u pań na najniższym stopniu rankingu WTA znalazła się swego czasu Gabriela Sabatini.
ZOBACZ WIDEO Problemy triumfatorki juniorskiego Wimbledonu przed turniejem. Świątek: "W Polsce nie ma warunków"