Do półfinału turnieju w Nanchangu dotarły trzy Chinki i Magda Linette. Finał będzie wewnętrzną sprawą reprezentantek gospodarzy. Saisai Zheng (WTA 112) pokonała 6:3, 1:6, 6:2 Lin Zhu (WTA 137) i w niedzielę zmierzy się z Qiang Wang. Tenisistka z Kantonu od 1:1 w drugim secie straciła siedem gemów z rzędu, ale w decydującej partii wrócił z 0:2.
W trwającym dwie godziny i 24 minuty meczu obie tenisistki miały po 12 break pointów. Zheng pięć razy oddała podanie, a sama uzyskała sześć przełamań. Naliczono jej 26 kończących uderzeń i 32 niewymuszone błędy. Zhu miała 34 piłki wygrane bezpośrednio i 49 pomyłek. Zheng podwyższyła na 4-0 bilans meczów z rodaczką.
W ćwierćfinale Zhu wyeliminowała najwyżej rozstawioną Shuai Zhang i po raz drugi awansowała do półfinału w głównym cyklu. Dwa lata temu w Kuala Lumpur w walce o finał uległa późniejszej mistrzyni Elinie Switolinie.
Zheng po US Open 2017 nie grała z powodu problemów zdrowotnych. Na korty wróciła w marcu. Zdobyła tytuł ITF w Quanzhou oraz triumfowała w Zhengzhou i osiągnęła finał w Anning (oba challengery WTA). W Nanchangu awansowała do pierwszego w karierze singlowego finału w głównym cyklu.
ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek: Jestem pewien, że dokonałem dobrego wyboru. Żaden polski trener nie ma wielkiego CV
W niedzielę o godz. 11:00 czasu polskiego odbędzie się finał z udziałem Chinek. W tym roku Zheng pokonała Wang w I rundzie Wimbledonu. Bilans ich wszystkich meczów to 2-2.
Jiangxi Open, Nanchang (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
sobota, 28 lipca
półfinał gry pojedynczej:
Saisai Zheng (Chiny, 6) - Lin Zhu (Chiny) 6:3, 1:6, 6:2