Najwyżej rozstawiona Shuai Zhang (WTA 32) nie awansowała do półfinału turnieju w Nanchangu. W piątek przegrała 6:7(3), 6:4, 1:6 z Lin Zhu (WTA 137). W trwającym dwie godziny i 33 minuty meczu ćwierćfinalistka Australian Open 2016 popełniła osiem podwójnych błędów i w sumie 50 niewymuszonych. Uzyskała pięć przełamań, a sama sześć razy oddała podanie.
- Jestem teraz bardzo szczęśliwa. To był bardzo trudny mecz dla mnie i dla Zhang. Obie grałyśmy świetnie, a ona jest znakomitą tenisistką. Pokonać ją to niełatwe zdanie i cieszę się, że to zrobiłam - powiedziała Zhu, która awansowała do drugiego singlowego półfinału w głównym cyklu. Dwa lata temu w Kuala Lumpur, jako kwalifikantka, w walce o finał przegrała z Eliną Switoliną.
Kolejną rywalką Zhu będzie Saisai Zheng (WTA 112), która pokonała 6:3, 6:4 Fang Ying Xun (WTA 253). W ciągu 83 minut tenisistka z Kantonu zdobyła 26 z 36 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała cztery z siedmiu break pointów.
Była 60. rakieta globu od września do marca nie grała z powodu problemów zdrowotnych. Po powrocie zdobyła tytuł ITF w Quanzhou oraz triumfowała w Zhengzhou i osiągnęła finał w Anning (oba challengery WTA). W Nanchangu Chinka osiągnęła pierwszy półfinał w głównym cyklu od czerwca 2016 roku (Nottingham). Dwa lata temu Zhang odniosła trzy zwycięstwa nad tenisistkami z Top 10 rankingu. Pokonała Petrę Kvitovą (Shenzhen), Andżelikę Kerber (Doha) i Agnieszkę Radwańską (turniej olimpijski w Rio de Janeiro).
ZOBACZ WIDEO Największy sukces 17-letniej Igi Świątek. "Czułam się już gotowa"
Zheng wygrała wszystkie trzy dotychczasowe mecze ze Zhu. Tenisistka z Kantonu zwyciężyła w ćwierćfinale turnieju ITF w Hefei (2010), w kwalifikacjach do US Open (2014) oraz w I rundzie imprezy rangi WTA International w Kuala Lumpur (2017).
W sobotę o godz. 11:00 czasu polskiego rozpocznie się mecz Magdy Linette z Qiang Wang. Następnie na kort centralny w Nanchangu wyjdą Zheng i Zhu.
Jiangxi Open, Nanchang (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
piątek, 27 lipca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Saisai Zheng (Chiny, 6) - Fang Ying Xun (Chiny, Q) 6:3, 6:4
Lin Zhu (Chiny) - Shuai Zhang (Chiny, 1/WC) 7:6(3), 4:6, 6:1
Jutro z Chinką musi dużo lepiej zagrać niż dziś, trzymam kciuki. Niestety jutro tylko na cyferki będe zerkał, ale kamanuje Madz Czytaj całość