16-letnia Maja Chwalińska (WTA 475) zmierzyła się z niżej notowaną w rankingu Ioaną Loredaną Roscą (WTA 674) i wykorzystała szansę na wywalczenie 12 punktów do światowej klasyfikacji. Rozegrany na trzecim co do ważności korcie pojedynek trwał 85 minut i zakończył się zwycięstwem naszej reprezentantki 7:5, 6:2.
W pierwszym secie dąbrowianka miała problem z utrzymaniem podania po trzech wywalczonych przełamaniach. Dopiero przy stanie po 5 udało się jej wywalczyć breaka, a następnie zwieńczyć premierową odsłonę. W drugiej partii takiej sytuacji już nie było. Chwalińska szybko odskoczyła na 3:0, a następnie na 4:1 i pewnie zamknęła cały mecz. Dzięki temu spotka się w czwartek z oznaczoną trzecim numerem Czeszką Kristyną Pliskovą (WTA 88) lub Barborą Stefkovą (WTA 497).
Rosca dostała się do głównej drabinki ITS Cup poprzez eliminacje. W ich II rundzie pokonała 0:6, 6:3, 6:4 Katarzynę Kawę (WTA 383). Kryniczanka na początek kwalifikacji zwyciężyła 7:6(0), 6:3 Anastazję Szoszynę (WTA 847), która choć ma na koncie tytuły mistrzyni Polski, to na zawodowych kortach reprezentuje Ukrainę.
ITS Cup, Ołomuniec (Czechy)
ITF Women's Circuit, kort ziemny, pula nagród 80 tys. dolarów + H
wtorek, 17 lipca
I runda gry pojedynczej:
Maja Chwalińska (Polska) - Ioana Loredana Rosca (Rumunia, Q) 7:5, 6:2
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Francuzi skorzystali z własnego doświadczenia. "Zagrali w sposób mądry i wyrachowany. Nie ma w tym nic złego"
Ludzie, opamiętajcie się z tymi tytułami. Chodzi o teni Czytaj całość