WTA Eastbourne: poprzeczka idzie wyżej. Agnieszka Radwańska zagra z Petrą Kvitovą

Agnieszka Radwańska przed meczem z Petrą Kvitovą: Ona jest w gazie, a ja nie mam nic do stracenia

Po pewnym zwycięstwie nad Węgierką Timeą Babos, Agnieszka Radwańska męczyła się z Darią Gawriłową, ale po obronie dwóch piłek meczowych awansowała do III rundy zawodów Nature Valley International. Blisko trzygodzinny bój z Australijką był dla krakowianki cennym sprawdzianem wytrzymałości fizycznej, jak i odporności psychicznej.

- Gdy musisz bronić dwóch meczboli, jest to trudna sytuacja. Pierwszy set wymknął mi się z rąk. Prowadziłam 4:1, a potem rozegrałyśmy kilka długich gemów, które zmieniły przebieg meczu. W końcówce ona posłała wiele świetnych uderzeń i wygrała tę partię. Drugi set był bardzo podobny i zacięty. Grałyśmy punkt za punkt, gem za gem. Uważam, że kluczem do zwycięstwa był mój serwis - relacjonowała po meczu Polka.

W środę poprzeczka pójdzie wyżej, ponieważ na drodze Radwańskiej stanie Petra Kvitova. Wielu się spodziewało, że po zwycięstwie na trawnikach w Birmingham Czeszka odpuści start w Eastbourne (tak jak to uczyniła w zeszłym sezonie), aby zachować więcej sił na Wimbledon. Tymczasem 25-krotna triumfatorka imprez głównego cyklu zjawiła się we wtorek na trawnikach Devonshire Park Lawn Tennis Club i w dwóch setach pokonała Ukrainkę Katerynę Bondarenko.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Kadrowicze oglądają pozostałe mecze. Glik kibicuje Francji, Fabiański pod wrażeniem Chorwacji

- Dopiero w poniedziałek tutaj przyjechałam. Korty w Eastbourne różnią się trochę od tych w Birmingham, do tego wiatr jest trochę inny. Tutaj nawierzchnia jest bardziej miękka, dlatego najprawdopodobniej jest wolniejsza, choć część piłek porusza się szybko. Potrzebowałam trochę czasu, aby dostosować serwis, ale jestem szczęśliwa z odniesionej wygranej - wyznała Kvitova.

Triumfatorka Wimbledonu 2011 i 2014 oraz była wiceliderka rankingu WTA odczuwa już lekkie zmęczenie po tygodniu spędzonym w Birmingham. Mimo tego jest przekonana, że może jeszcze pokazać kawał dobrego tenisa w Eastbourne. - Turniej w Birmingham był z mojej strony bardzo spokojny. To wspaniałe, że zachowałam sporo energii na najbliższe tygodnie. Moje ciało wygląda dobrze, a to jest najważniejsze - stwierdziła aktualna ósma rakieta globu.

Radwańska i Kvitova zmierzą się w środę po raz 13. Wcześniej siedmiokrotnie górą była Czeszka, a pięciokrotnie zwyciężała Polka. W tym roku panie zagrały ze sobą w Dosze, gdzie w meczu II rundy reprezentantka naszych południowych sąsiadów wróciła ze stanu 0-1 w setach, by wygrać 6:7(3), 6:3, 6:4. W środę tenisistki spotkają się na ulubionych kortach trawiastych. Ich pojedynek odbędzie się na głównej arenie, po godz. 13:30 naszego czasu. Wcześniej o miejsce w ćwierćfinale singla powalczą panowie, Amerykanin Jared Donaldson i Kanadyjczyk Denis Shapovalov.

Nature Valley International, Eastbourne (Wielka Brytania)
WTA Premier, kort trawiasty, pula nagród 852 tys. dolarów
środa, 27 czerwca

III runda:
kort centralny, nie przed godz. 13:30 czasu polskiego

Bilans spotkań pomiędzy Agnieszką Radwańską a Petrą Kvitovą (główny cykl):

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)