Roland Garros: dwa sety dla Huberta Hurkacza. Mecz Polaka przerwany przez deszcz

Agencja Gazeta / Piotr Skornicki / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Agencja Gazeta / Piotr Skornicki / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Mecz Huberta Hurkacza z Tennysem Sandgrenem w I rundzie wielkoszlemowego Rolanda Garrosa został przerwany przez deszcz przy prowadzeniu Polaka 2-0 w setach.

Hubert Hurkacz (ATP 188) notuje wielkoszlemowy debiut. W I rundzie Rolanda Garrosa Polak, który przeszedł trzystopniowe kwalifikacje, trafił na Tennysa Sandgrena (ATP 54), ćwierćfinalistę tegorocznego Australian Open.

Prezentujący niezwykle cierpliwy, sprytny i skuteczny tenis Hurkacz wygrał dwa pierwsze sety z Amerykaninem, oba 6:2. Polak stracił w nich tylko sześć punktów przy swoim pierwszym podaniu.

Od początku meczu kropił deszcz. Pojedynek na chwilę został przerwany pod koniec pierwszego seta, ale po drugiej partii rozpadało się mocniej i tenisiści udali się do szatni, a kort został przykryty plandeką.

Jeśli Hurkacz pokona Sandgrena zadebiutuje w Top 150 rankingu.

ZOBACZ WIDEO Lewandowski wyjaśnia kwestię zmiany menadżera. "Od jakiegoś czasu mieliśmy różne zdania"

Komentarze (2)
avatar
explosive
29.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ładnie idzie. Choć teraz 2:4 w trzecim. Ciśnij Hubert, cisnij. Niestety deszcz dał szansę Amerykancowi. Ktory już był "gotowy". 
avatar
Kri100
29.05.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo HuHu! Trzymaj gościa dalej!
Amerykanie mają Coco i Cici, Belgowie Kiki, nawet Francuziki swoją przyszywaną Kiki a my mamy naszego HuHu :)