Rafael Nadal skomentował porażkę z Dominikiem Thiemem. "Przez większość meczu nie kontrolowałem punktów"

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Rafael Nadal
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Rafael Nadal

- Kiedy Thiem gra bardzo dobrze, trudno go powstrzymać. I tak było. On grał świetnie, a ja nie. Próbowałem wrócić do gry, ale nie byłem wystarczająco dobry - mówił Rafael Nadal po porażce z Dominikiem Thiemem w ćwierćfinale turnieju w Madrycie.

W tym artykule dowiesz się o:

Piątkowy ćwierćfinał turnieju ATP w Madrycie przeciw Dominikowi Thiemowi zakończył się porażką Rafaela Nadala 5:7, 3:6. - Rywalizowałem z jednym z najlepszych tenisistów na świecie, który grał bardzo dobrze. Walczyliśmy w specjalnych warunkach. Piłka fruwa tutaj inaczej niż w pozostałych turniejach. Gdy uderzałem i kiedy zmieniałem kierunki zagrań, nie czułem się komfortowo. Przez większość meczu nie kontrolowałem punktów - mówił na konferencji prasowej.

Dla Nadala to pierwsza porażka na kortach ziemnych po serii 21 wygranych meczów i 50 kolejnych zwycięskich setów na tej nawierzchni. - Kiedy Thiem gra bardzo dobrze, trudno go powstrzymać. I tak było w tym meczu. On grał świetnie, a ja nie. Kilka razy próbowałem wrócić do gry, ale nie byłem wystarczająco dobry. Tenis to sport, w którym różnice są bardzo niewielkie i są takie dni, kiedy nie prezentujesz się tak dobrze, jak chciałbyś - analizował.

Piątkowe rozstrzygnięcie oznacza, że Nadal nie tylko obroni tytułu w Madrycie, ale i w poniedziałek straci pozycję lidera rankingu na rzecz Rogera Federera. - W przeszłości traciłem pozycje lidera rankingu. Trudno jest utrzymać pierwsze miejsce, jeśli przez pięć miesięcy nie kończy się żadnego turnieju. A ja od października i imprezy w Szanghaju do Monte Carlo nie ukończyłem żadnego występu. Dla mnie ważniejsze jest to, że jestem trzeci w klasyfikacji ATP Race. Cieszę się tym, że jestem zdrowy i mogę rywalizować. Moim celem jest bycie szczęśliwym, nie pierwsze miejsce w rankingu - powiedział.

- Wygrałem 50 setów z rzędu na tej nawierzchni, ale ten mecz przegrałem, bo to nie był mój dzień - kontynuował. - Ale to część sportu. Kiedy grasz dobrze i wygrywasz, wszystko wydaje się łatwe. A gdy masz słabszy mecz, każde zagranie sprawia ci trudność. I to był właśnie taki dzień dla mnie.

W przyszłym tygodniu Nadal wystąpi w kolejnej imprezie rangi ATP World Tour Masters 1000, w Rzymie, gdzie w przeszłości zwyciężał siedmiokrotnie. - Muszę przeanalizować to, co się wydarzyło, i starać się z grać z większą determinacją i może nieco bardziej agresywnie. Nie uważam, że powinienem pozmieniać wiele rzeczy w swoim tenisie. To nie byłoby mądre - dodał.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zignorowała rywalkę. Zabawna sytuacja przed galą MMA

Źródło artykułu: