Roger Federer odpuścił sezon na kortach ziemnych i planuje być w najwyższej formie na czas Wimbledonu. Szwajcar rozpocznie zmagania na europejskich trawnikach w Stuttgarcie, gdzie grał w ostatnich dwóch latach. W 2016 roku tenisista z Bazylei odpadł tutaj w półfinale po pojedynku z Dominikiem Thiemem, natomiast w ubiegłym sezonie przegrał już w pierwszym pojedynku (II runda), z Tommym Haasem.
- Atmosfera na kortach TC Weissenhof jest cudowna. Turniej jest bardzo dobrze zorganizowany, a kibice z chęcią przychodzą na mecze. Na trawie moje oczekiwania zawsze są wysokie, dlatego nie mogę się już doczekać, aby w tym roku znów zagrać w Stuttgarcie - powiedział Federer, który przed Wimbledonem będzie jeszcze bronił tytułu w Halle.
Do Stuttgartu powróci zeszłoroczny triumfator, Francuz Lucas Pouille. Przyjechać mają również Kanadyjczyk Milos Raonić, Koreańczyk Hyeon Chung i Australijczyk Nick Kyrgios. Pierwotnie miał także zagrać Bułgar Grigor Dimitrow, ale jego nazwisko nie znalazło się na liście zgłoszeń.
ZOBACZ WIDEO Odrodzenie Paris Saint-Germain. Cavani na ratunek [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
99. tytuł - Halle (10) ??
100. tytuł - Wimbledon (9) ??? Zobaczymy, czy tak się stanie...