WTA Petersburg: Karolina Woźniacka i Jelena Ostapenko za burtą! Daria Kasatkina i Petra Kvitova bohaterkami dnia

Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Karolina Woźniacka
Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Karolina Woźniacka

Dunka Karolina Woźniacka przegrała z Rosjanką Darią Kasatkiną w ćwierćfinale turnieju WTA Premier w Petersburgu. Odpadła również Łotyszka Jelena Ostapenko.

Po triumfie w Australian Open, Karolina Woźniacka po sześciu latach ponownie została liderką rankingu. Z Melbourne przyleciała do Petersburga i na początek nie miała litości dla Anastazji Potapowej. W ćwierćfinale Dunka przegrała 6:7(2), 3:6 z Darią Kasatkiną (WTA 23).

W I secie Woźniacka nie wykorzystała prowadzenia 3:1. W II partii z 0:3 zbliżyła się na 2:3, ale w szóstym gemie oddała podanie i tym razem nie odrobiła straty. W trwającym 91 minut spotkaniu Dunka zdobyła tylko 23 z 47 punktów przy swoim pierwszym serwisie. Kasatkina wykorzystała cztery z sześciu break pointów i po raz drugi okazała się lepsza od liderki rankingu. W ubiegłym roku w Sydney Rosjanka pokonała Andżelikę Kerber.

Kasatkina miała słabe otwarcie sezonu. W Sydney, Brisbane i Australian Open wygrała jeden mecz. W II rundzie Australian Open uległa Magdzie Linette. W Petersburgu pokazuje swoje znacznie lepsze oblicze. Po raz drugi zagra w półfinale tej imprezy. Dwa lata temu w walce o finał przegrała z Belindą Bencić.

W sobotę Kasatkina zmierzy się z Kristiną Mladenović (WTA 10). Francuzka zapomniała o serii 15 z rzędu przegranych meczów i w Petersburgu w dobrym stylu zameldowała się w półfinale. W II rundzie odprawiła Dominikę Cibulkovą, a w ćwierćfinale pokonała 6:4, 6:3 Katerinę Siniakovą (WTA 52). W I secie było tylko jedno przełamanie, które obrończyni tytułu uzyskała w 10. gemie. W II partii Mladenović wróciła ze stanu 0:2. W ciągu 78 minut zaserwowała siedem asów i zdobyła 25 z 32 punktów przy swoim pierwszym podaniu.

Petra Kvitova (WTA 29) rozbiła 6:0, 6:2 Jelenę Ostapenko (WTA 6). W trwającym 57 minut spotkaniu Czeszka zgarnęła 26 z 29 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Obroniła trzy break pointy, a sama wykorzystała wszystkie pięć szans na przełamanie.

W półfinale Kvitova zagra z Julią Görges (WTA 12), która pokonała 6:3, 6:3 Jelenę Rybakinę (WTA 450). Niemka zaserwowała sześć asów i obroniła dziewięć z 11 break pointów.

St. Petersburg Ladies Trophy, Petersburg (Rosja)
WTA Premier, kort twardy w hali, pula nagród 799 tys. dolarów
piątek, 2 lutego

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Kristina Mladenović (Francja, 4) - Katerina Siniakova (Czechy) 6:4, 6:3
Julia Görges (Niemcy, 5) - Jelena Rybakina (Rosja, Q) 6:3, 6:3
Daria Kasatkina (Rosja, 8) - Karolina Woźniacka (Dania, 1) 7:6(2), 6:3
Petra Kvitova (Czechy, WC) - Jelena Ostapenko (Łotwa, 2) 6:0, 6:2

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Golden retriever, który uwielbia koszykówkę

Komentarze (3)
avatar
Baseliner
3.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz Caro można opisać jednym stwierdzeniem: 35 niewymuszonych błędów. 
avatar
Kri100
2.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja trzymam kciuki za Petrę. Wszyscy kochamy Petrę ! 
avatar
Vichta
2.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Coś wczoraj przeczuwałam, że Siniakova nie będzie na tyle mocna, by pokonać Mladenovic ;)
Spodziewałam się, że Petra wygra z Ostapenko, ale nie postawiłabym na to, że odda jej tylko dwa gemy. T
Czytaj całość