Australian Open: Roger Federer chce osiągnąć kolejną barierę. Marin Cilić gotów mu przeszkodzić

Getty Images / Mark Kolbe / Na zdjęciu: Roger Federer
Getty Images / Mark Kolbe / Na zdjęciu: Roger Federer

Pojedynek Rogera Federera z Marinem Ciliciem zakończy rywalizację w Australian Open 2018. Szwajcar celuje w 20. wielkoszlemowe trofeum w głównym cyklu. Chorwat chce powtórzyć sukces z US Open 2014.

Ostatni mecz tegorocznego turnieju w Melbourne rozpocznie się po godz. 9:30 naszego czasu na Rod Laver Arena. Roger Federer jest o krok od obrony wywalczonego w zeszłym sezonie mistrzostwa. Szwajcar ma wszystko, aby osiągnąć kolejny sukces. W drodze do finału nie stracił seta, a do tego spędził na kortach zaledwie 10 godzin i 50 minut. Miał co prawda jeden dzień odpoczynku mniej od rywala, ale w półfinale nie zmęczył się, gdyż Koreańczyk Hyeon Chung skreczował pod koniec drugiego seta.

Tenisista z Bazylei chce wygrać 20. wielkoszlemowy tytuł w karierze i osiągnąć tę barierę jako pierwszy mężczyzna w grze pojedynczej (bilans finałów: 19-10). Więcej triumfów od niego w tej konkurencji mają tylko panie: Margaret Court (24), Serena Williams (23) i Steffi Graf (22). Jeśli Federer zwycięży w niedzielnym finale, to po raz szósty zatriumfuje w Australian Open, dzięki czemu wyrówna osiągnięcie Novaka Djokovicia i Roya Emersona. Jeśli nie straci seta, to będzie trzecim tenisistą w Erze Open, po Bjoernie Borgu i Rafaelu Nadalu, który w takim stylu wygrał wielkoszlemowe zawody.

Marin Cilić odpoczywał dzień dłużej od Federera, ale w sumie spędził na korcie 17 godzin i 3 minuty. W ćwierćfinałowym pojedynku z nim kontuzji doznał najwyżej rozstawiony w Australian Open 2018 Nadal, dlatego w niedzielę Chorwat będzie mógł zapisać zwycięstwo nad turniejową "dwójką". Taka sytuacja miała w Erze Open miejsce tylko osiem razy. Dwukrotnie najwyżej rozstawionych graczy w Wielkim Szlemie eliminowali Mats Wilander i Stan Wawrinka. Cilić legitymuje się bilansem 1-1 w wielkoszlemowych finałach. Po jedyny tytuł w imprezie tej rangi sięgnął w US Open 2014. W poniedziałek na pewno awansuje na najwyższą w karierze trzecią pozycję w rankingu ATP. Federer niezależnie od wyniku pozostanie wiceliderem, ale może do 155 punktów zmniejszyć dystans dzielący go od Nadala.

Tenisista z Medziugorie może zostać pierwszym w historii Chorwatem i 27. zawodnikiem w Erze Open, który wygra turniej singla w Melbourne. W sobotę z tytułu w deblu cieszył się tutaj Mate Pavić, któremu partnerował Austriak Oliver Marach. Aby jednak tak się stało, podopieczny Ivana Cinkusa musi pokonać Federera, którego zwyciężył dotychczas tylko raz, w półfinale US Open 2014. Szwajcar prowadzi w ich bezpośredniej rywalizacji 8-1. W zeszłym sezonie był lepszy w finale Wimbledonu i w fazie grupowej Finałów ATP World Tour.

Zanim panowie powalczą o tytuł w singlu, o godz. 6:00 naszego czasu zostanie rozegrany finał miksta. W niedzielnym pojedynku po drugiej stronie siatki staną tenisiści, którzy wcześniej wygrali turnieje debla w Australian Open 2018. Partnerką Timei Babos, która w piątek była najlepsza w grze podwójnej kobiet razem z Francuzką Kristiną Mladenović, jest Rohan Bopanna. Węgiersko-hinduski duet skrzyżuje rakiety z Kanadyjką Gabrielą Dabrowski i Chorwatem Mate Paviciem, który w sobotę triumfował w deblu mężczyzn wspólnie z Oliverem Marachem.

Plan gier 14. dnia (niedziela) wielkoszlemowego Australian Open 2018:

Rod Laver Arena:

od godz. 6:00 czasu polskiego
Timea Babos (Węgry, 5) / Rohan Bopanna (Indie, 5) - Gabriela Dabrowski (Kanada, 8) / Mate Pavić (Chorwacja, 8)

od godz. 9:30 czasu polskiego
Marin Cilić (Chorwacja, 6) - Roger Federer (Szwajcaria, 2)

ZOBACZ WIDEO: Nowa rola Dawida Celta. "To ogromny zaszczyt i wyróżnienie"

Źródło artykułu: