"To jak mecz syna z ojcem" - pisały przed tym starciem australijskie media. W ćwierćfinale turnieju ATP w Sydney 18-letni Alex de Minaur zmierzył się z 36-latkiem, Feliciano Lopezem. Po bardzo interesującym widowisku, obfitującym w znakomite zagrania i ataki przy siatce, ku uciesze miejscowej publiczności lepszy okazał się ten młodszy. De Minaur po 85 minutach rywalizacji wygrał 6:4, 6:4 i zameldował się w najlepszej "czwórce" Sydney International.
Dla sklasyfikowanego na 167. miejscu w rankingu ATP Australijczyka to drugi kolejny półfinał. Przed tygodniem dotarł do tej fazy zawodów w Brisbane. Został także najniżej notowanym półfinalistą turnieju w Sydney od 1989 roku, gdy do 1/2 finału doszedł Andriej Czesnokow, wtedy 223. gracz świata.
- To był bardzo trudny mecz. Feliciano to bardzo nieprzyjemny rywal. Jego gra jest nietypowa. Często zmienia rytm i świetnie serwuje. Musiałem się mocno napracować, aby znaleźć sposób, żeby zwyciężyć - mówił szczęśliwy nastolatek z Sydney, który w półfinale zmierzy się z Benoitem Paire'em. Co ciekawe, z Francuzem zagrał w I rundzie ubiegłorocznej edycji Sydney International. Wygrał wówczas 6:3, 3:6, 7:6(1) i odniósł debiutanckie zwycięstwo w głównym cyklu.
Paire natomiast w czwartek pokonał 6:4, 6:4 broniącego tytułu Gillesa Mullera. - To był dla mnie świetny dzień. Jestem zadowolony - skomentował Francuz, który - podobnie jak De Minaur - znalazł się w drugim półfinale z rzędu (w ubiegłym tygodniu wystąpił w 1/2 finału w Pune). - On jest bardzo utalentowanym i dobrym tenisistą. Mecz z nim będzie interesujący. Na pewno kibice będą za nim, ale ja lubię grać w Australii - dodał 28-latek z Awinionu.
Fabio Fognini przegrywał ze stratą seta oraz przełamania w drugiej partii, ale odwrócił losy spotkania i wygrał z Adrianem Mannarino 6:7(4), 7:6(4), 6:2 po dwóch godzinach i 46 minutach. - To był długi i szalony mecz. W pierwszym secie prowadziłem 4:1 z podwójnym przełamaniem, a przegrałem w tie breaku. W drugim natomiast przegrywałem z przełamaniem, ale to ja wygrałem tie breaka. Jestem zadowolony, bo pierwszy raz awansowałem do półfinału w Sydney - analizował tenisista z San Remo.
O finał Fognini powalczy z Daniłem Miedwiediewem. 21-letni rosyjski kwalifikant w czwartek ograł 6:3, 6:3 innego gracza z Półwyspu Apenińskiego, Paolo Lorenziego. - Nie mogę doczekać się tego meczu. On jest młodym, świetnie grającym tenisistą. Zrobię wszystko co w mojej mocy, aby osiągnąć swój cel i awansować do finału - zapowiedział Włoch.
Sydney International, Sydney (Australia)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 468,9 tys. dolarów
czwartek, 11 stycznia
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Fabio Fognini (Włochy, 4) - Adrian Mannarino (Francja, 5) 6:7(4), 7:6(4), 6:2
Benoit Paire (Francja) - Gilles Muller (Luksemburg, 2) 6:4, 6:4
Alex de Minaur (Australia, SE) - Feliciano Lopez (Hiszpania) 6:4, 6:4
Danił Miedwiediew (Rosja, Q) - Paolo Lorenzi (Włochy) 6:3, 6:3
ZOBACZ WIDEO: Nowa rola Dawida Celta. "To ogromny zaszczyt i wyróżnienie"
Brawo Benoit !