Klimovicova w drodze po kolejny finał. Reszta Polek miała mniej szczęścia

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Linda Klimovicova
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Linda Klimovicova

Linda Klimovicova kontynuuje udane starty w Słowenii i awansowała do drugiej rundy zmagań rangi ITF w Murskiej Sobocie. Z turniejem singlowym pożegnała się z kolei Urszula Radwańska, a w deblu porażkę poniosła najwyżej rozstawiona Martyna Kubka.

Linda Klimovicova ma za sobą udany start w ITF-ie w Mariborze, gdzie dotarła do finału. Polka teraz zdecydowała się na start w zmaganiach tej samej rangi w kolejnym słoweńskim mieście, Murskiej Sobocie. W meczu otwarcia trafiła na rozstawioną z "czwórką" Arianne Hartono.

Pierwszy set był bardzo wyrównany. Jako pierwsza przewagę przełamania mogła wypracować nasza zawodniczka, która nie wykorzystała jednak dwóch break pointów w trzecim gemie. Klimovicova dopięła swego w siódmym gemie, kiedy za trzecią szansą odebrała rywalce serwis. Był to kluczowy moment tej odsłony, która zakończyła się jej wygraną 6:4.

ZOBACZ WIDEO: Były kadrowicz stworzył niesamowitą grę. Siatkówka bez wstawania z kanapy

Druga partia była już popisem naszej tenisistki, która po wyrównanej walce rozpoczęła ją od przełamania. Choć Holenderka od razu odrobiła stratę, Polka nie pozostała jej dłużna. Wygrała łącznie cztery kolejne gemy, dzięki czemu wypracowała solidną przewagę. Finalnie wygrała 6:2 i zameldowała się w drugiej rundzie, gdzie zagra z Amerykanką Rasheedą McAdoo.

Mniej szczęścia miała Urszula Radwańska. Druga z naszych zawodniczek zmierzyła się z turniejową "trójką" Jessiką Ponchet. Choć lepsze otwarcie zanotowała Polka, Francuzka odpowiedziała 6-gemową serią i zwyciężyła 6:2. W drugiej partii Radwańska znacznie bardziej postawiła się rywalce. W dziesiątym gemie obroniła nawet piłkę meczową. Decydujące fragmenty należały już do Ponchet, która triumfowała 6:2, 7:5.

W środę na kortach w Murskiej Sobocie zaprezentowała się jeszcze Martyna Kubka, która rozpoczęła zmagania deblowe u boku Petry Hule. Polsko-australijski duet został rozstawiony z "jedynką" i zmierzył się z chorwacką parą Petra Marcinko/Tara Wuerth. Pierwsza partia był niezwykle wyrównana i rozstrzygnęła się dopiero po tie-breaku, który rywalki wygrały 7-2.

W drugim secie kontrolę na korcie przejęły najwyżej rozstawione Kubka i Hule, które odniosły pewne zwycięstwo 6:2. O losach awansu do ćwierćfinału zadecydował więc super tie-break. W nim zdecydowanie lepsze okazały się Marcinko i Wuerth, a triumf do 5 dał im końcowe zwycięstwo.

ITF Murska Sobota

I runda gry pojedynczej:

Linda Klimovicova (Polska) - Arianne Hartono (Holandia, 4) 6:4, 6:2
Jessika Ponchet (Francja, 3) - Urszula Radwańska (Polska) 6:2, 7:5

I runda gry podwójnej:

Petra Marcinko (Chorwacja) / Tara Wuerth (Chorwacja) - Martyna Kubka (Polska, 1) / Petra Hule (Australia, 1) 7:6(2), 2:6, 10-5

Komentarze (2)
avatar
fannovaka
26.03.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Linda pokaż tej reszcie jak sie gra 
avatar
RobertW18
26.03.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
P. Czernek ze SF pisze: ..Linda Klimovicova ma za sobą udany start w ITF-ie w Mariborze, gdzie dotarła do finału. Polka teraz zdecydowała się... .. Skąd ta wiadomość, że to Polka? Całkiem nieda Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści