WTA Hobart: Alize Cornet nie podbije stolicy Tasmanii, Julia Putincewa w II rundzie

Getty Images / Cianflone / Na zdjęciu: Alize Cornet
Getty Images / Cianflone / Na zdjęciu: Alize Cornet

Francuzka Alize Cornet przegrała z Rumunką Mihaelą Buzarnescu w I rundzie turnieju WTA International na kortach twardych w Hobart.

Alize Cornet (WTA 38) udział w Hobart International zakończyła już na I rundzie. Francuzka uległa 2:6, 4:6 Mihaeli Buzarnescu (WTA 59). W II secie Rumunka wróciła ze stanu 1:3. W ciągu 83 minut tenisistka z Bukaresztu zdobyła 28 z 39 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała cztery z sześciu break pointów. Dwa lata temu Cornet w Hobart zdobyła tytuł. Kolejną rywalką Buzarnescu będzie Belgijka Alison van Uytvanck lub Niemka Anna-Lena Friedsam.

Julia Putincewa (WTA 51) pokonała 6:3, 6:3 Naomi Osakę (WTA 68). Kazaszka zamieniła na przełamanie cztery z ośmiu okazji. O ćwierćfinał zmierzy się z Ukrainką Łesią Curenko lub Węgierką Timeą Babos.

Varvara Lepchenko (WTA 63) wygrała 6:0, 7:6(4) z Moną Barthel (WTA 47). W II secie Niemka z 3:5 wyszła na 6:5, ale w tie breaku Amerykanka przypieczętowała zwycięstwo. W trwającym 86 minut spotkaniu 31-latka z Allentown zgarnęła 42 z 60 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła siedem z ośmiu break pointów, a sama cztery razy przełamała rywalkę. W II rundzie Lepchenko zagra z jedną z Rumunek, Iriną-Camelią Begu lub Moniką Niculescu.

Dobrze turniej w stolicy Tasmanii rozpoczęła Beatriz Haddad Maia (WTA 71). Brazylijka wykorzystała cztery z 10 break pointów i pokonała 6:3, 6:2 Lizette Cabrerę (WTA 152). Kolejną jej przeciwniczką będzie broniąca tytułu Belgijka Elise Mertens lub Japonka Kurumi Nara.

ZOBACZ WIDEO Dawid Celt mówi o cierpieniu Agnieszki Radwańskiej. "Każdy organizm ma swój kres"

Hobart International, Hobart (Australia)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
niedziela, 7 stycznia

I runda gry pojedynczej:

Mihaela Buzarnescu (Rumunia) - Alize Cornet (Francja, 4) 6:2, 6:4
Julia Putincewa (Kazachstan) - Naomi Osaka (Japonia) 6:3, 6:3
Varvara Lepchenko (USA) - Mona Barthel (Niemcy) 6:0, 7:6(4)
Beatriz Haddad Maia (Brazylia) - Lizette Cabrera (Australia, WC) 6:3, 6:2

Komentarze (1)
avatar
Belinda fan
7.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda Naomi . Widać , że wciąż szuka formy . Ale za to cieszy zwycięstwo Julki . Obrona punktów za finał w Sankt Petersburgu zbliża się wielkimi krokami . Kazaszka może ostro spaść w rankingu Czytaj całość