Shuai Zhang po raz drugi zagrała w finale Hawaii Tennis Open w Honolulu. W ubiegłym roku przegrała z Catherine Bellis. Tym razem Chinka wywalczyła tytuł po zwycięstwie 0:6, 6:2, 6:3 nad Su Jeong Jang.
W I secie Zhang zdobyła tylko 15 punktów, ale podniosła się i skruszyła opór Koreanki. W trwającym dwie godziny i trzy minuty meczu obie tenisistki miały po 10 break pointów i uzyskały po pięć przełamań. Jang popełniła sześć podwójnych błędów.
Było to drugie spotkanie obu tenisistek. Kilka tygodni temu w Tokio Zhang zwyciężyła 6:2, 6:2.
W Honolulu 22-letnia Jang wystąpiła w największym finale w dotychczasowej karierze. W swoim dorobku Koreanka na sześć singlowych tytułów w głównym cyklu.
Zhang wywalczyła dwa singlowe tytuły w WTA Tour, oba w Kantonie (2013, 2017). Po sezonie 2015, w którym spadła na 186. miejsce w rankingu, myślała o zakończeniu kariery z powodu zdrowotnych problemów. Rodzina namówiła ją, aby się nie poddawała i spróbowała raz jeszcze. Efekt był taki, że w Australian Open 2016 Chinka doszła do pierwszego wielkoszlemowego ćwierćfinału. W listopadzie 2016 roku znalazła się na najwyższym w karierze 23. miejscu w rankingu.
Po turnieju w Honolulu Zhang awansowała na 35. miejsce, a Jang notowana jest na 141. pozycji w rankingu.
Hawaii Open, Honolulu (USA)
WTA 125K Series, kort twardy, pula nagród 115 tys. dolarów
niedziela, 26 listopada
finał gry pojedynczej:
Shuai Zhang (Chiny, 1/WC) - Su Jeong Jang (Korea Południowa) 0:6, 6:2, 6:3
ZOBACZ WIDEO: Anita Cienciała: Tymek najbardziej cieszy się, kiedy wygrywa ze starszymi kolegami