Mistrzostwa WTA: Venus Williams wyszarpała pierwsze zwycięstwo, Amerykanka lepsza od Jeleny Ostapenko

PAP/EPA / WALLACE WOON / Na zdjęciu: Venus Williams
PAP/EPA / WALLACE WOON / Na zdjęciu: Venus Williams

Amerykanka Venus Williams pokonała 7:5, 6:7(3), 7:5 Łotyszkę Jelenę Ostapenko w meczu Grupy Białej Mistrzostw WTA rozgrywanych w Singapurze.

W niedzielę Jelena Ostapenko i Venus Williams przegrały pierwsze mecze w Grupie Białej, odpowiednio z Garbine Muguruzą i Karoliną Pliskovą. We wtorek Amerykanka pokonała Łotyszkę po trzysetowej batalii. Było to drugie spotkanie obu tenisistek. W ćwierćfinale tegorocznego Wimbledonu również zwyciężyła reprezentantka USA.

Mecz rozpoczął się od obustronnych przełamań. Ostapenko wykorzystała break pointa świetnym forhendowym returnem, a następnie oddała podanie podwójnym błędem. Również trzeci gem mógł zostać przegrany przez tenisistkę serwującą, ale Williams od 15-40 zdobyła cztery punkty. Obie zawodniczki grały nierówno. Efektowne zagrania przeplatały prostymi błędami. Miały problem z odnalezieniem rytmu. Liczne wahania towarzyszyły im przez cały mecz, w którym więcej było chaosu i szarpanej gry niż pięknych akcji. W piątym i szóstym gemie Amerykanka i Łotyszka straciły serwis w identyczny sposób, robiąc podwójny błąd.

Wspaniałym returnem Ostapenko uzyskała przełamanie na 4:3. W ósmym gemie mistrzyni tegorocznego Rolanda Garrosa od 0-30 zdobyła cztery punkty. W nerwowej końcówce więcej spokoju zachowała doświadczona Williams. Ostapenko przytrafił się długi przestój, który kosztował ją stratę seta. Williams od 3:5 zdobyła cztery gemy. Partia dobiegła końca, gdy Łotyszka wyrzuciła bekhend.

Na początku II seta Łotyszka spieszyła się coraz bardziej i nie była w stanie zapanować nad kumulującymi się w niej negatywnymi emocjami. W drugim gemie II seta, po grze na przewagi (14 punktów), Ostapenko oddała podanie wyrzucając forhend. Nie zamierzała się poddawać i przez chwilę grała znakomicie. Krosem bekhendowym odrobiła stratę przełamania. Efektowny forhend i kończący return pozwoliły jej wyjść z 0:2 na 3:2.

ZOBACZ WIDEO: Mateusz Kusznierewicz: Pioruny waliły jeden po drugim dookoła. To były chwile grozy

Ostapenko nie podwyższyła na 4:2, bo oddała podanie dwoma prostymi błędami. Przy 7:5, 5:4 Williams uzyskała piłkę meczową, ale tym razem jej zabrakło opanowania. Amerykanka wpakowała forhend w siatkę. W końcówce po raz kolejny nastąpiły obustronne przełamania. Efektowny return forhendowy z pozycji odwrotnego krosa dał Ostapenko prowadzenie 6:5. Williams odgryzła się dwoma równie zdecydowanymi zagraniami i doprowadziła do tie breaka. W nim na tenisie Amerykanki pojawiły się dwie poważne rysy w postaci podwójnych błędów. Nieudany slajs sprawił, że była liderka rankingu przegrała II partię.

W gemie otwarcia III seta Ostapenko odparła pięć break pointów, trzy przy 0-40, z czego jednego asem z drugiego podania. Przy 1:1 Łotyszka z opresji nie wybrnęła. Oddała podanie robiąc podwójny błąd i wyrzucając bekhend. Mistrzyni tegorocznego Rolanda Garrosa błyskawicznie odrobiła stratę. Popisała się świetnym minięciem i wymusiła na rywalce błąd dobrym returnem. Zapaść serwisowa obu tenisistek trwała w najlepsze. Głęboki forhend wymuszający błąd dał Williams przełamanie na 3:2. Na 4:2 nie zdołała podwyższyć. Obroniła trzy break pointy, ale przy czwartym wpakowała bekhend w siatkę.

Prosty forhendowy błąd kosztował Ostapenko stratę serwisu w siódmym gemie. Genialnym bekhendem po linii wyrównała na 4:4, a następnie wróciła z 0-40 i objęła prowadzenie 5:4. W 11. gemie Łotyszka odparła kolejne trzy break pointy, ale tym razem nic to jej nie dało. Głębokim bekhendem wymuszającym błąd Williams uzyskała przełamanie. Po chwili Amerykanka ze stoickim spokojem utrzymała podanie do 15. Mecz zakończyła krosem bekhendowym.

W trwającym trzy godziny i 13 minut meczu było 20 przełamań, z czego 11 dla Williams. Amerykanka zdobyła o 15 punktów więcej od rywalki (141-126). Naliczono jej 26 kończących uderzeń i 29 niewymuszonych błędów. Ostapenko miała 48 piłek wygranych bezpośrednio i 40 pomyłek. Obie tenisistki popełniły łącznie 23 podwójne błędy, z czego 13 Łotyszka.

Ostapenko to jedna z trzech debiutantek w tegorocznych Mistrzostwach WTA, obok Eliny Switoliny i Caroline Garcii (czwartą może zostać Kristina Mladenović, która pełni rolę rezerwowej). Williams to mistrzyni Masters z 2008 i finalistka z 2009 roku. Gdy Amerykanka debiutowała w imprezie, w sezonie 1999, Ostapenko miała dwa lata.

Mistrzostwa WTA, Singapur (Singapur)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 7 mln dolarów
wtorek, 24 października

Grupa Biała:

Venus Williams (USA, 5) - Jelena Ostapenko (Łotwa, 7) 7:5, 6:7(3), 7:5

Wyniki i tabele Mistrzostw WTA

Komentarze (5)
avatar
Kilianowsky
25.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No wreszcie było meczycho! 3 setowe a nie treningi i sparingi trwające 60 min 
avatar
Queen Marusia
24.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szkoda tajbreka Babciu.