W I rundzie China Open Karolina Woźniacka (WTA 6) straciła seta z Chinką Qiang Wang. W poniedziałek była liderka rankingu pokonała 6:2, 6:2 Anastazję Pawluczenkową (WTA 21). Wynik mógł być dla Rosjanki korzystniejszy, ale zmarnowała osiem break pointów. Dunka wykorzystała cztery z ośmiu szans na przełamanie.
Woźniacka posłała 17 kończących uderzeń przy 22 niewymuszonych błędach. Pawluczenkowej naliczono 18 piłek wygranych bezpośrednio i 30 pomyłek. Dunka, mistrzyni China Open z 2010 roku, podwyższyła na 7-1 bilans meczów z Rosjanka. W ubiegłym miesiącu zmierzyły się w finale w Tokio i tenisistka z Moskwy przegrała 0:6, 5:7.
Andżelika Kerber (WTA 12) uległa 4:6, 4:6 Alize Cornet (WTA 37. W I secie Niemka nie wykorzystała prowadzenia 3:1. W trwającym 91 minut spotkaniu była liderka rankingu zdobyła tylko osiem z 20 punktów przy swoim drugim podaniu. Francuzka zamieniła na przełamanie pięć z 11 okazji.
W I rundzie Varvara Lepchenko (WTA 67) pokonała 5:7, 6:4, 6:2 Łesię Curenko (WTA 51). W trwającym dwie godziny i 39 minut spotkaniu Amerykanka sześć razy straciła serwis, a sama wykorzystała osiem z 16 break pointów. Kolejną jej rywalką będzie Petra Kvitova. Na zwyciężczynię tego meczu w III rundzie czeka Woźniacka.
China Open, Pekin (Chiny)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 6,381 mln dolarów
poniedziałek, 2 października
II runda gry pojedynczej:
Karolina Woźniacka (Dania, 5) - Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) 6:2, 6:2
Alize Cornet (Francja) - Andżelika Kerber (Niemcy, 10) 6:4, 6:4
I runda gry pojedynczej:
Varvara Lepchenko (USA, Q) - Łesia Curenko (Ukraina) 5:7, 6:4, 6:2
ZOBACZ WIDEO Juventus prowadził 2:0, ale tylko zremisował z Atalantą Bergamo. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]
PS - wypadałoby coś o tym napomknąć, zamiast rzucać suchymi liczbami w artykule, które i tak nie mówią nic o obrazie widowiskowa.