WTA Cincinnati: Sloane Stephens znów lepsza od Petry Kvitovej, Karolina Pliskova bez strat

PAP/EPA / WARREN TODA / Sloane Stephens
PAP/EPA / WARREN TODA / Sloane Stephens

Sloane Stephens w dwóch kolejnych turniejach okazała się lepsza od Petry Kvitovej. W środę Amerykanka pokonała Czeszkę w ramach II rundy zawodów w Cincinnati. Swoje mecze wygrały także Karolina Pliskova i Elina Switolina.

Karolina Pliskova, 23. kobieta, która wspięła się na pozycję liderki rankingu WTA, awansowała w środę do III rundy turnieju WTA Premier 5 w Cincinnati. Czeszka wygrała z Natalią Wichliancewą, szczęśliwą przegraną z eliminacji, 6:2, 6:3. W całym spotkaniu obecna liderka rankingu zanotowała 12 winnerów i 15 błędów, natomiast jej rywalce naliczono 13 uderzeń bezpośrednio wygranych i 21 pomyłek.

Warto dodać, że Rosjanka debiutowała w tych zawodach. W finale eliminacji okazała się słabsza od Francoise Abandy, ale awansowała do głównej drabinki po wycofaniu się Marii Szarapowej. Wichliancewa dopiero po raz drugi w karierze mierzyła się z rywalką notowaną w Top 10 (w 2015 roku w Shenzhen przegrała z czwartą wówczas na świecie Simoną Halep).

Rywalką broniącej tytułu Pliskovej w III rundzie zawodów będzie Camila Giorgi, która w trzech setach pokonała Darię Gawriłową.

Petra Kvitova przegrywa w tym sezonie tylko z Amerykankami. W Rolandzie Garrosie okazała się słabsza od Bethanie Mattek-Sands, w Wimbledonie nie sprostała Madison Brengle, w Stanfordzie zaskoczyła ją Catherine Bellis, a w Toronto i Cincinnati nie dała rady Sloane Stephens.

ZOBACZ WIDEO Piotr Lisek o skokach na tyczkach Bubki: Zapamiętam ten dzień

Stephens zwyciężyła w środę 6:2, 6:3, poprawiając swój bilans z rywalkami z Top 20 na 18-43. Warto dodać, że w całym spotkaniu Kvitova zanotowała dziewięć winnerów i aż 33 błędy, natomiast faworytka gospodarzy popisała się siedmioma uderzeniami bezpośrednio wygranymi i pomyliła się 10 razy. Kolejną rywalką Amerykanki będzie Jekaterina Makarowa.

Elina Switolina wygrała w środę szósty mecz z rzędu. Ukrainka pokonała swoją rodaczkę Łesię Curenko 6:1, 6:4. Przy drugiej piłce meczowej dla czwartej rozstawionej jej mniej utytułowana rodaczka podniosła rękę, sygnalizując aut, jednak nie miała w zapasie już ani jednej możliwości sprawdzenia. Sędzia po prostu zakończył spotkanie słowami "gem, set i mecz" (powtórki telewizyjne wyraźnie pokazały, że piłka była poza kortem). Curenko powiedziała do sędziego, że nie może popełniać takich błędów przy meczbolu i opuściła kort.

Switolina powalczy o ćwierćfinał z Julią Görges, która pokonała w dwóch setach Francoise Abandę.

Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,836 mln dolarów
środa, 16 sierpnia

II runda gry pojedynczej:

Karolina Pliskova (Czechy, 1) - Natalia Wichliancewa (Rosja, LL) 6:2, 6:3
Elina Switolina (Ukraina, 5) - Łesia Curenko (Ukraina) 6:1, 6:4
Sloane Stephens (USA, WC) - Petra Kvitova (Czechy, 14) 6:2, 6:3

Komentarze (11)
Crush
17.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tsurenko może być troche jednak sobie winna, że zmarnowała wcześniej wszystkie challenge. Daria dla przykładu grała z Giorgi na korcie bez hołkaja, a piłka meczowa dla Camili była mocno dyskusy Czytaj całość
Crush
17.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Póki co fajnie że Sloana wygrywa ostatnio i wraca coraz wyżej. Pokona Makarovą, to prawie do pierwszej setki powróci. 
avatar
ACElina
17.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj chłodno było pod siatką Ukrainek, chłodno...:D 
avatar
Włókniarz
17.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak sie mysli o hamburgerach a zamiast pilki widzi kulke sera to sie nie ma co dziwic ze takie decyzje
Elina by to wziela tak czy inaczej,ale sedziowie wypaczyli wynik I seta i widze ze w drugi
Czytaj całość