Zazwyczaj Agnieszka Radwańska rozpoczynała serię startów na amerykańskich kortach twardych na obiektach Uniwersytetu Stanforda, ale tym razem nie zgłosiła się nawet do tej imprezy rangi WTA Premier. Krakowianka zakończyła występ w Wimbledonie na IV rundzie, w której przegrała ze Swietłaną Kuzniecową i potrzebuje więcej czasu na odpoczynek.
Jak przyznała 10. rakieta świata podczas spotkania z dziennikarzami, ciągle daje znać o sobie choroba wirusowa oraz uraz stopy, z którym nasza tenisistka zmaga się od kilku miesięcy. - Obecnie przyjmuję kolejną dawkę antybiotyków. Te kłopoty kosztowały mnie dużo zdrowia, energii i kilogramów. Stopa czasem daje się jeszcze we znaki - stwierdziła "Isia".
Krakowianka powiedziała, że chce rozpocząć cykl występów na amerykańskich kortach twardych w Toronto (ranga WTA Premier 5). Potem zamierza zagrać w Cincinnati (ranga WTA Premier 5) oraz New Haven (ranga WTA Premier), gdzie czeka ją trudna walka o obronę tytułu. Na liście zgłoszeń są m.in. trzykrotna mistrzyni Connecticut Open Czeszka Petra Kvitova oraz Słowaczka Dominika Cibulkova.
We wtorek Radwańska promowała pierwszą książkę o swoim życiu i tenisowej karierze - "Jestem Isia. Rozmowa z Agnieszką Radwańską". Autorem wywiadu-rzeki jest Artur Rolak. Pozycja będzie dostępna w księgarniach już od środy.
ZOBACZ WIDEO Kochanowski: Masłowski sparodiuje Hajtę z przyjemnością
75 minut temu zbiegl z zakladu dla umyslowo chorych wyjatkowo niebezpieczny osobnik.Posiada dostep do sieci.Ma wrodzony wstret do piekna.