Agnieszka Radwańska: Najważniejsze, że na korcie czuję się dobrze na 100 procent

PAP/EPA / TATYANA ZENKOVICH
PAP/EPA / TATYANA ZENKOVICH

Agnieszka Radwańska nie bez problemu zwyciężyła Alison van Uytvanck w II rundzie Rolanda Garrosa 2017. Krakowianka cieszy się, że w końcu może bez bólu grać w tenisa.

- Alison rozpoczęła mecz bardzo dobrze. Na mączce może zdziałać naprawdę wiele rzeczy. Mieszała grę, dobrze serwowała, także z kickiem. Potrafi bardzo dobrze uderzyć piłkę - przyznała Agnieszka Radwańska.

Krakowianka z trudem odrobiła w pierwszej partii stratę przełamania, ale w tie breaku Alison van Uytvanck była lepsza. W drugim i trzecim secie nasza tenisistka pokazała klasę i zwyciężyła ostatecznie w całym pojedynku 6:7(3), 6:2, 6:3.

"Isia" nie ukrywała, że postawa Belgijki zmusiła ją do podniesienia poziomu gry i szukania nowych rozwiązań. - Z czasem zaczęłam grać coraz lepiej, co okazało się kluczowe. Po pierwszym secie wiedziałam, że jestem w stanie zaprezentować swój tenis, a nie czekać na jej błędy, ponieważ niewiele ich było.

Dla Radwańskiej kluczowe jest, że nie odczuwa już bólu po kontuzji stopy, w wyniku której straciła większą część sezonu na mączce. - Najważniejsze, że na korcie czuję się dobrze na 100 proc. - stwierdziła 10. rakieta świata, która w sobotę zmierzy się w III rundzie z Francuzką Alize Cornet.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Gwiazdy kończą z kadrą. Przybecki: Niektórzy są sportowo wypaleni

[/color]

Komentarze (32)
avatar
zgryźliwy
2.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla mnie bardzo ciekawym meczem byłoby spotkanie Radwańskiej z Linette. Postawiłbym chyba na Linette. 
avatar
ort222
2.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
ort222
2.06.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Z forum: "Brawo Magda ! :) Jeden z jej lepszych meczów jaki widziałem. Pomimo błędów Konjuh, którym to Magda zawdzięcza bardzo ten wynik, to Linette trzymała piłkę w korcie, wychodziła ze swoją Czytaj całość
avatar
Pao
1.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No fajnie że się dobrze czuje ale serio nie ma co pompować, Cornet to już będzie inna para kaloszy nie będzie czekała tak jak ta ruda aż piłka do niej doleci tylko sama w razie czego wejdzie w Czytaj całość
avatar
stanzuk
1.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz