Roland Garros: Agnieszka Radwańska przerwała złą passę i awansowała do III rundy

PAP/EPA / YOAN VALAT
PAP/EPA / YOAN VALAT

Agnieszka Radwańska pokonała 6:7(3), 6:2, 6:3 Belgijkę Alison van Uytvanck i awansowała do III rundy wielkoszlemowego Rolanda Garrosa na kortach ziemnych w Paryżu.

W I rundzie Agnieszka Radwańska nie dała żadnych szans reprezentantce gospodarzy Fionę Ferro. W czwartek Polka zmierzyła się z Alison van Uytvanck i było to starcie ćwierćfinalistek paryskiej imprezy. Polka doszła do niego w 2013 roku, a Belgijka dwa lata później. Lepsza okazała się krakowianka, która zwyciężyła po trzysetowej walce i przerwała złą serię. Po osiągnięciu w styczniu finału w Sydney, Radwańska w sześciu kolejnych turniejach nie wygrała dwóch meczów z rzędu (Australian Open, Doha, Dubaj, Indian Wells, Miami, Stuttgart).

Van Uytvanck, po przejściu kwalifikacji, w I rundzie wyeliminowała Japonkę Naomi Osakę. To pierwszy wygrany przez nią mecz w wielkoszlemowej imprezie od Rolanda Garrosa 2015 oraz pierwsze zwycięstwo w głównym cyklu od września 2016 roku, gdy doszła do ćwierćfinału w Quebec City.

Po wspaniałym występie w Paryżu Belgijka zmagała się z urazem uda i był to początek całego pasma prześladujących ją kontuzji. W ubiegłym sezonie problemy ze stawem skokowym wykluczyły ją z gry na kilka miesięcy. Opuściła cały okres na kortach ziemnych. Jakby tego było mało pod koniec 2016 roku przeszła operację ręki i nie zagrała w kwalifikacjach do Australian Open 2017. Teraz Belgijka powoli odbudowuje się i zmusiła Radwańską do dużego wysiłku.

Już w pierwszym gemie meczu Belgijka pokazała, jak wielkim atutem w jej grze jest forhend. Uzyskała przełamanie, a następnie zagrała dwa świetne bekhendy oraz dropszota i prowadziła 2:0. Van Uytvanck od początku starała się skracać wymiany. Grała głębokie krosy, zmuszając Radwańską do nieustannego biegania, a gdy sobie otworzyła kort posyłała kończące zagrania zarówno ze strony forhendowej, jak i bekhendowej. Polka miała problem ze znalezieniem recepty na mocno rotowane wyrzucające serwisy rywalki. W wymianach starała się wyprowadzić Belgijkę z rytmu podnosząc piłkę, jednak do bólu konsekwentna tenisistka z Grimbergen nie pozwalała się wybić z uderzenia.

ZOBACZ WIDEO Partnerka Krychowiaka w stroju kąpielowym. Te zdjęcia robią furorę

Belgijka grała szybko, dokładnie i do tego sprytnie (slajsy, skróty i woleje). Świetnie serwowała i returnowała. Jednak w pewnym momencie się zacięła. Pierwszego break pointa na 4:1 zmarnowała wyrzucając forhend, gdy otworzyła sobie cały kort. Miała też drugą i trzecią szansę na przełamanie, ale tym razem obroniła się Radwańska wyśmienitym bekhendem oraz wyrzucającym serwisem. W tym momencie krakowianka poprosiła o interwencję medyczną spowodowaną odciskiem na palcu prawej dłoni.

Po wznowieniu gry Polka popisała się dwoma świetnymi akcjami: kombinacją dropszota, loba i smecza, a następnie sprowadzona przez rywalkę do siatki zagrała pewny forhend po ciasnym krosie. Dzięki temu uzyskała break pointa. Van Uytvanck podanie oddała nieudanym skrótem. Belgijka wróciła do gry z początku meczu i pewnym forhendem po linii zaliczyła przełamanie do zera na 4:3. W końcówce zadrżała jej ręka, co wykorzystała Radwańska. Kończącym returnem Polka odrobiła stratę i z 3:5 wyszła na 6:5, jednak to nie był koniec jej kłopotów.

W 12. gemie krakowianka była dwa punkty od seta, ale w kluczowym momencie Belgijkę nie opuścił serwis. Do tego Radwańska pogubiła się i zepsuła dwa skróty. W tie breaku van Uytvanck od początku prowadziła: 3-0, 4-2 i 5-3. Efektowny return dał jej trzy piłki setowe. Wykorzystała już pierwszą ładną akcję kończąc smeczem.

W gemie otwarcia II seta Belgijka odparła dwa break pointy wygrywającymi serwisami, ale w trzecim oddała podanie wyrzucając forhend daleko poza kort. Dwa świetne serwisy i wolej pozwoliły Radwańskiej od 0-30 zdobyć cztery punkty i wyjść na 3:1. To Polce dodało animuszu, zaczęła operować głębszymi piłkami i coraz lepiej czytała serwis rywalki. Nie zwolniła, tylko jeszcze mocniej przycisnęła rywalkę. Wspaniała akcja przy siatce oraz return dały jej przełamanie na 4:1.

W szóstym gemie Radwańska obroniła break pointa szybką akcją serwis-smecz. Van Uytvanck szybko utrzymała podanie posyłając serię efektownych piłek i poprawiła wynik na 2:5, ale krakowianka nie pozwoliła jej na pogoń. Belgijka obroniła pierwszą piłkę setową smeczem, ale przy drugiej wyrzuciła forhend.

Na otwarcie III seta van Uytvanck utrzymała podanie do zera, ale w trzecim przestrzelony bekhend kosztował ją stratę serwisu. Czujna Radwańska nie dawała się już nabierać na skróty rywalki. Dobiegała do nich i odgrywała głębokimi wolejami. Polka skutecznie zmieniała kierunki i dyktowała warunki w wymianach. Belgijka traciła siły i cierpliwość. Coraz więcej jej dropszotów lądowało w dolnej części siatki.

Radwańska do końca nie oddała podania, a jeszcze raz udało się jej przełamać rywalkę. W dziewiątym gemie uzyskała piłkę meczową. Spotkanie dobiegło końca, gdy Belgijka wpakowała w siatkę bekhend w odpowiedzi na slajsa Polki.

Radwańska po raz pierwszy w tym roku wygrała mecz, w którym I set padł łupem jej rywalki. Wcześniej Polka nigdy nie odniosła w Paryżu zwycięstwa, gdy przegrała I partię (teraz bilans to 1-9). W ciągu dwóch godzin i 22 minut krakowianka posłała 18 kończących uderzeń i popełniła tylko 16 niewymuszonych błędów. Belgijka miała 46 piłek wygranych bezpośrednio, ale też 45 pomyłek. Przy siatce aktywniejsza była Radwańska. Zdobyła przy niej 23 z 29 punktów, podczas gdy van Uytvanck 15 z 19. Polka obroniła pięć z siedmiu break pointów, a sama przełamała rywalkę sześć razy.

W dwóch poprzednich meczach, w Brukseli (2012) i Pucharze Federacji (2013), Polka oddała Belgijce łącznie dziewięć gemów. W III rundzie rywalką Radwańskiej będzie Alize Cornet, która pokonała 6:4, 6:1 Barborę Strycovą. Krakowianka ma z Francuzką bilans meczów 8-2. Dwa razy zmierzyły się też w juniorskiej karierze, w 2005 roku dwa razy górą była Polka.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu kobiet 13,5 mln euro
czwartek, 1 czerwca

II runda gry pojedynczej:

Agnieszka Radwańska (Polska, 9) - Alison van Uytvanck (Belgia, Q) 6:7(3), 6:2, 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (162)
avatar
Sharapov
2.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak tam isiofanki? licze ze kortowy zdechlaczek Kornetka odprawi "mogącą wygrać turniej" Radwe wg Iwanka i "znanego eksperta" 
avatar
Fanka Rogera
1.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam pytanie . Czy okoliczność że sędzia Nouni mówił o Agnieszce " madame Radwańska" oznacza że Aga w tajemnicy zmieniła stan cywilny ? 
Gwalbert
1.06.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Optymizmem napawa wygrana w 3 setach (co ostatnio rzadko się udawało). Jeśli tym razem deszcz nie będzie zamieniał kortów w bajora i wymuszał 3-dniowych potyczek (jak z Pironkową w 2016), to je Czytaj całość
avatar
panda25
1.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wygrana Agnieszki cieszy, jak najbardziej. Styl (jakość) gry każe jednak zachować realizm w ocenie szans w dalszych etapach turnieju. Acz może jakieś cudowne przebudzenie...? Z Cornet nie jest Czytaj całość
avatar
ellemarie
1.06.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Gratulacje dla Agnieszki, trzeba umieć wykorzystywać dobre losowanie, ale nie jestem pewna, czy 3 sety z Van Uytvanck, wracającą po kontuzji rokują tak wspaniale. Tak czy inaczej dobre losowani Czytaj całość