Magda Linette walczyła w czwartek o osiągnięcie życiowego rezultatu w turnieju wielkoszlemowym. Polka bowiem jeszcze nigdy w swojej karierze nie awansowała do III rundy (dwukrotnie zaprezentowała się w II rundzie - US Open 2015 i Roland Garros 2017). Na drodze do spełnienia marzeń, zdobycia w sumie 130 punktów rankingowych (sezon temu otrzymała 10 za porażkę w I rundzie) i zainkasowania aż 118 tysięcy euro stanęła jej Ana Konjuh, jej partnerka deblowa.
19-letnia Chorwatka doszła sezon temu do ćwierćfinału US Open, eliminując z dalszej gry m.in. Agnieszkę Radwańską, natomiast w tym roku zagrała w finale w Auckland i ćwierćfinałach w Dubaju i Pradze. Konjuh wygrała jedyną wcześniejszą konfrontację z Linette, która miała miejsce w ubiegłym sezonie w San Antonio. Druga odbyła się w czwartek, na niewielkim korcie numer 17.
Chorwatka od początku spotkania popełniała bardzo dużo prostych błędów i tylko sporadycznie udawało jej się posłać wygrywające uderzenie. Linette w mgnieniu oka wypracowała sobie break pointa i po znakomitym skrócie objęła prowadzenie 2:0. Poznanianka starała się rozprowadzać rywalkę po korcie i jeszcze bardziej utrudniać jej sprawę. Konjuh sprawiała wrażenie całkowicie zagubionej. Po 11 minutach nasza reprezentantka odskoczyła na 4:0, a po chwili i na 5:0 po uderzeniu 19-latki w połowę siatki.
Konjuh zakończyła bardzo słabego w swoim wykonaniu seta dwoma podwójnymi błędami z rzędu. W całej partii Linette wygrała 24 punkty, natomiast jej rywalka zaledwie 10.
ZOBACZ WIDEO Partnerka Krychowiaka w stroju kąpielowym. Te zdjęcia robią furorę
29. rozstawiona zdecydowanie lepiej rozpoczęła drugiego seta i błyskawicznie przełamała Polkę, obejmując prowadzenie 2:0. Wówczas w jej poczynania znów wkradły się proste błędy, a do tego po drugiej stronie miała dobrze grającą rywalkę. Na tablicy wyników szybko pojawił się remis 2:2. Mimo słabszej dyspozycji Konjuh starała się znaleźć jakieś wyjście - zaczęła grać bardziej cierpliwie i doprowadzać do dłuższych wymian, czekając na dogodną okazję do skończenia. Zmiana przyniosła efekty, ponieważ 19-latka objęła prowadzenie 5:4 z przewagą przełamania.
W niezwykle emocjonującej końcówce Linette odrobiła stratę i to ona wyszła na prowadzenie 6:5. Gdy Konjuh podawała, aby mieć szansę przedłużenia spotkania w tie breaku, napotkała na swojej drodze solidny opór. Po dwóch z rzędu szansach dla Chorwatki pojawił się meczbol dla Polki. Wówczas 29. rozstawiona posłała piłkę w siatkę. Gem, set i mecz Magda Linette!
Rywalką Linette w III rundzie będzie Elina Switolina. Poznanianka została szóstą Polką w Erze Open, która zagra w 1/16 finału singla turnieju wielkoszlemowego. Nasza reprezentantka osiągnęła życiowy sukces na niewielkim korcie 17.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu kobiet 13,5 mln euro
czwartek, 1 czerwca
II runda gry pojedynczej:
Magda Linette (Polska) - Ana Konjuh (Chorwacja, 29) 6:0, 7:5
Program i wyniki turnieju kobiet
Trzymam kciuki za dalsze powodzenie:)