W finale Shuai Peng (WTA 40) prowadziła 6:3, 3:0 z Qiang Wang (WTA 68), ale przegrała II partię w tie breaku. Przy stanie 6:3, 6:7(3), 1:1 półfinalistka US Open 2014 skreczowała z powodu kontuzji prawej nogi.
Obie tenisistki po raz drugi zagrały w finale challengera WTA. W 2014 roku Peng wywalczyła tytuł w Nanchang po zwycięstwie nad Fangzhou Liu. Wang, również trzy lata temu, w Ningbo przegrała z Magdą Linette.
W niedzielę Wang zdobyła największy tytuł i awansuje na najwyższe w karierze 56. miejsce w rankingu. Peng to była 14. rakieta globu. W ubiegłym roku w Tiencinie wywalczyła pierwszy singlowy tytuł w głównym cyklu. W obecnym sezonie doszła do finału w Tajpej.
Peng jest też dawną liderką rankingu deblowego. Triumfowała w 21 turniejach, w tym w dwóch wielkoszlemowych (Wimbledon 2013, Roland Garros 2014). Półfinalistka US Open 2014 przez większość sezonu 2015 pauzowała z powodu kontuzji pleców. W marcu 2016 roku spadła w rankingu na 664. miejsce.
W deblu zwyciężyły Xinyun Han i Lin Zhu, które pokonały 7:5, 6:1 Jacqueline Cako i Julię Glushko. Dla Han to drugi największy tytuł. W ubiegłym roku zwyciężyła w Hobart w parze z Christiną McHale. Zhu nigdy wcześniej nie grała w finale głównego cyklu ani challengera.
Biyuan Cup Zhengzhou Women’s Tennis Open, Zhengzhou (Chiny)
WTA 125K series, kort twardy, pula nagród 115 tys. dolarów
niedziela, 23 kwietnia
finał gry pojedynczej:
Qiang Wang (Chiny, 2) Shuai Peng (Chiny, 1/WC) 3:6, 7:6(3), 1:1 i krecz
finał gry podwójnej:
Xinyun Han (Chiny) / Lin Zhu (Chiny) - Jacqueline Cako (USA) / Julia Glushko (Izrael) 7:5, 6:1
ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek: Trener reprezentacji mnie zszokował, łzy poleciały mi z oczu