Wiktoria Azarenka nie była widziana na światowych kortach od maja, kiedy skreczowała w I rundzie Rolanda Garrosa 2016. Potem Białorusinka leczyła kontuzję kolana, a w lipcu ogłosiła, że spodziewa się narodzin dziecka. Jej pierworodny syn Leo przyszedł na świat pod koniec grudnia zeszłego roku.
- Jakkolwiek wycieńczona czy obolała bywałam wcześniej, jest to niczym w porównaniu do tego, co już przeżyłam. Dopiero teraz wiem, co to znaczy być naprawdę zmęczoną - przyznała w rozmowie z Tennis Channel dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa.
Azarenka przyznała, że powrót na kort planuje latem. Najpóźniej przed rozgrywanym w Nowym Jorku wielkoszlemowym US Open. Wyznała, że stara się oglądać jak najwięcej spotkań, choć nie jest to łatwe ze względu na małe dziecko. - Jestem przeszczęśliwa z faktu, że Leo dobrze sypia - dodała była liderka rankingu WTA.
I always enjoy our meetings on and off the court! Always love for @serenawilliams #manymoretocome pic.twitter.com/xyJBGVpCLz
— victoria azarenka (@vika7) February 4, 2017
Wika oglądała w akcji Serenę Williams, której pogratulowała na Twitterze 23. wielkoszlemowego mistrzostwa. Amerykanka darzy Białorusinkę szczególnym szacunkiem, dlatego po powrocie z Melbourne znalazła czas, aby ją odwiedzić. - Zawsze cieszę się z naszych spotkań na korcie, jak i poza nim. Po prostu uwielbiam Serenę - poinformowała Azarenka.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: nie myślę o końcu kariery, mogę grać nawet przez 10 lat