Australian Open: Federer i Wawrinka nie bez strat na inaugurację. Kyrgios oddał pięć gemów

PAP/EPA / MARK R. CRISTINO
PAP/EPA / MARK R. CRISTINO

Roger Federer stracił w poniedziałek seta w pojedynku w I rundzie Australian Open 2017 z Juergenem Melzerem. Dużo większe problemy miał jego rodak Stan Wawrinka, który rozegrał mecz na pełnym dystansie z Martinem Klizanem.

Roger Federer został w tym roku rozstawiony z 17. numerem, dlatego ostrożnie podchodził do swoich szans w Melbourne. W pierwszym secie poniedziałkowego spotkania okazał się lepszy od Jürgena Melzera o jednego breaka. W drugim prowadził z przewagą przełamania, lecz od stanu 1:3 przegrał niespodziewanie pięć kolejnych gemów.

17-krotny mistrz wielkoszlemowy powrócił na właściwe tory w trzeciej odsłonie. Od tego momentu stracił tylko cztery gemy i wygrał zasłużenie 7:5, 3:6, 6:2, 6:2. Notowany na 300. pozycji Austriak, który swego czasu dotarł do półfinału Rolanda Garrosa i wskoczył do Top 10, nie sprawił zatem niespodzianki. Szwajcar odniósł 308. zwycięstwo w Wielkim Szlemie i w środę spotka się z Amerykaninem Noahem Rubinem. Reprezentant USA potrzebował pięciu setów, aby odprawić swojego rodaka Bjorna Fratangelo.

Pięciu partii potrzebował także mistrz Australian Open 2014, Stan Wawrinka. Rozstawiony z "czwórką" Szwajcar męczył się z Martinem Klizanem, który w decydującej odsłonie miał przewagę przełamania i tylko dwa gemy dzieliły go od II rundy. Słowak nie utrzymał jednak podania, przez co "Stan" odzyskał inicjatywę na korcie. W 10. gemie tenisista z Lozanny wypracował meczbola i pewnie go wykorzystał. W środę na drodze Wawrinki stanie Amerykanin Steve Johnson, poniedziałkowy pogromca Argentyńczyka Federico Delbonisa.

Imponujący początek zanotował faworyt gospodarzy, Nick Kyrgios. Australijczyk stracił tylko pięć gemów w pojedynku z Gastao Eliasem, którego pokonał 6:1, 6:2, 6:2. W II rundzie jego przeciwnikiem będzie Włoch Andreas Seppi. Zawiedli dwaj pozostali tenisiści gospodarzy - James Duckworth i Sam Groth. Pierwszy z nich przegrał w czterech partiach z Paolo Lorenzim, zaś drug uległ w takim samym stosunku Steve'owi Darcisowi.

Pierwsze zwycięstwo w Wielkim Szlemie odniósł Aleksander Bublik. 19-letni Rosjanin udanie przeszedł trzystopniowe eliminacje i w poniedziałek pokonał rozstawionego z "16" Lucasa Pouille'a 6:0, 3:6, 6:3, 6:4. Porażkę Francuza trudno uznać za wielką niespodziankę, wszak zaledwie dwa tygodnie temu doznał on w Brisbane kontuzji stawu skokowego. Dobrze wszedł w turniej mistrz z Auckland, Jack Sock. Świetnie serwujący Francuz Pierre-Hugues Herbert nie sprawił mu większych problemów i Amerykanin cieszył się z trzysetowej wygranej.

Australian Open , Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród w singlu mężczyzn 15 mln dolarów australijskich
poniedziałek, 16 stycznia

I runda gry pojedynczej:

Stan Wawrinka (Szwajcaria, 4) - Martin Klizan (Słowacja) 4:6, 6:4, 7:5, 4:6, 6:4
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 12) - Thiago Monteiro (Brazylia) 6:1, 6:3, 6:7(5), 6:2
Nick Kyrgios (Australia, 14) - Gastao Elias (Portugalia) 6:1, 6:2, 6:2
Roger Federer (Szwajcaria, 17) - Jürgen Melzer (Austria, Q) 7:5, 3:6, 6:2, 6:2
Jack Sock (USA, 23) - Pierre-Hugues Herbert (Francja) 6:4, 7:6(4), 6:3
Aleksander Bublik (Rosja, Q) - Lucas Pouille (Francja, 16) 6:0, 3:6, 6:3, 6:4
Noah Rubin (USA, Q) - Bjorn Fratangelo (USA, Q) 6:7(4), 7:5, 3:6, 6:2, 6:2
Lukas Lacko (Słowacja, Q) - Albert Ramos (Hiszpania, 26) 4:6, 7:5, 1:6, 6:4, 6:3
Dudi Sela (Izrael) - Marcel Granollers (Hiszpania) 5:7, 6:3, 6:2, 6:0
Steve Johnson (USA) - Federico Delbonis (Argentyna) 6:3, 6:4, 6:4
Paolo Lorenzi (Włochy) - James Duckworth (Australia) 6:4, 7:6(4), 6:7(4), 6:4
Steve Darcis (Belgia) - Sam Groth (Australia, WC) 3:6, 6:3, 6:2, 6:2
Andreas Seppi (Włochy) - Paul-Henri Mathieu (Francja) 6:4, 7:6(4), 6:7(3), 7:5
Karen Chaczanow (Rosja) - Adrian Mannarino (Francja) 6:4, 3:6, 7:6(9), 6:3
Daniel Evans (Wielka Brytania) - Facundo Bagnis (Argentyna) 7:6(8), 6:3, 6:1

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO Kobiety Dakaru. Makijaż z kurzu i błota (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: