Serena Williams: Nie przyjechałam tutaj, aby ponieść porażkę

PAP/EPA / LYNN BO BO
PAP/EPA / LYNN BO BO

Serena Williams szykuje się do swojego 17. występu w wielkoszlemowym Australian Open. Mimo szybkiej porażki w Auckland Amerykanka jest pewna swego. - Nie przyjechałam tutaj, aby ponieść porażkę - powiedziała.

Pod koniec grudnia 2016 roku Serena Williams poinformowała opinię publiczną o zaręczynach z o dwa lata młodszym od siebie Alexisem Ohanianem. Amerykanka przyznała na konferencji prasowej przed rozpoczęciem Australian Open, że nie chce się dać ponieść emocjom i na razie odłoży na bok rozmyślania o życiu prywatnym.

- Nie chciałabym poświęcać temu zbyt wiele uwagi aż do zakończenia Australian Open - przyznała 35-latka. - Turnieje wielkoszlemowe wiele dla mnie znaczą. Na razie wydaje mi się to nieco nierealne, ponieważ tak naprawdę cała ta sytuacja jeszcze do mnie nie dotarła. Nie pozwolę jednak, aby stało się to właśnie teraz, ponieważ jestem mocno skoncentrowana na turnieju.

Williams zainauguruje Australian Open od pojedynku z Belindą Bencić, która pokonała ją w 2015 roku w Toronto. Szwajcarka ma jednak za sobą liczne przerwy w grze spowodowane problemami zdrowotnymi. W ubiegłym sezonie dokuczały jej plecy i lewy nadgarstek.

- [Bencić] pokonała mnie już wcześniej. Z pewnością czeka mnie trudne starcie. Wszystko, co mogę jednak zrobić, to dać z siebie maksimum. Nie przyjechałam tutaj, aby przegrać w pierwszej czy drugiej rundzie. Nie chcę w ogóle ponieść porażki - dodała.

ZOBACZ WIDEO Śniadanie na Dakarze: czy leci z nami pilot? (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: