Kei Nishikori miał być jednym z uczestników pokazowych zawodów w formule Fast 4, które w poniedziałek odbyły się w Sydney. Zrezygnował jednak z występu, a zastąpił go Dominic Thiem. Wszystko przez ból biodra. - To nie wydaje się być bardzo poważna kontuzja, ale muszę odpocząć - tłumaczył.
W ubiegłym tygodniu Japończyk rywalizował w turnieju ATP w Brisbane. Doszedł do finału, w którym przegrał 2:6, 6:2, 3:6 z Grigorem Dimitrowem. I właśnie podczas tego meczu poczuł ból biodra.
- To był bardzo trudny turniej. Kosztował mnie mnóstwo sił. Wszystko było dobrze, ale w czasie niedzielnego finału poczułem ból - dodał 26-latek z Shimane.
Przed rozpoczynającym się 16 stycznia Australian Open Nishikori woli więc dmuchać na zimne. Zwłaszcza że od początku kariery dokuczają mu kłopoty zdrowotne. Miał problemy z urazami biodra i żeber, a w 2009 roku z powodu kontuzji łokcia musiał pauzować aż przez 11 miesięcy.
ZOBACZ WIDEO Chińczycy inwestują gigantyczne pieniądze w piłkę nożną. "Ta liga ciągle jest prowincjonalna"