18 grudnia zakończyły się australijskie play-offy, w których tenisiści rywalizowali o dzikie karty do głównej drabinki Australian Open 2017. Wśród mężczyzn najlepszy okazał się Omar Jasika. 19-latek pokonał w finale Johna-Patricka Smitha 6:7(2), 6:2, 6:0, 6:4. 367. obecnie zawodnik rankingu ATP po raz drugi z rzędu wystąpi w pierwszym turnieju wielkoszlemowym w sezonie - w 2016 roku doszedł do II rundy gry pojedynczej, pokonując w meczu otwarcia Ilję Marczenkę.
- Cieszę się, że wystąpię w głównej drabince Australian Open 2017 - powiedział Jasika. - Nigdy nie zapomnę tych kilku dni w sezonie 2016, które były dla mnie niesamowitym doświadczeniem. Czuję się silniejszy. Jestem w tourze nieco dłużej, dzięki czemu miałem okazję porozmawiać z niektórymi graczami i wiele się nauczyć.
Wśród pań najlepsza okazała się Jaimee Fourlis. 17-latka pokonała w finale Abbie Myers 7:6(6), 7:5, mimo że w obu partiach przegrywała 2:4. Zawodniczka mieszkająca obecnie w Melbourne po raz pierwszy w karierze zaprezentuje się w głównej drabince turnieju wielkoszlemowego. Dokładnie osiem dni temu poniosła porażkę w pierwszej batalii o dziką kartę. Wówczas w finale play-offów poniżej 18 roku życia przegrała z Destanee Aiavą.
- To takie nierealne, że wystąpię w przyszłorocznej edycji Australian Open - powiedziała Fourlis. - Taka szansa nie zdarza się każdego dnia, więc czuję się niesamowicie.
ZOBACZ WIDEO Bóg, futbol, Borussia. Polak, który zatrzymał papież