- Na początku każdego sezonu moim celem zawsze jest znaleźć się w gronie ośmiu najlepszych tenisistów świata i zakwalifikować się do londyńskiego Masters. Wspaniale jest zapewnić sobie prawo startu po dwóch fantastycznych tygodniach w Nowym Jorku. Nie mogę się już doczekać mojego powrotu do hali O2 Arena - powiedział Stan Wawrinka.
Tenisista z Lozanny notuje kolejny znakomity sezon. Tegoroczne zmagania rozpoczął zwycięstwem na kortach twardych w Madrasie, po czym okazał się najlepszy w Dubaju. Na kortach ziemnych Szwajcar triumfował w Genewie, a następnie dotarł do półfinału Rolanda Garrosa. W niedzielę sięgnął w Nowym Jorku po trzecie wielkoszlemowe trofeum w karierze.
Wawrinka dołączył do Novaka Djokovicia i Andy'ego Murraya, którzy miejsce w Masters zapewnili sobie jako pierwsi. Szwajcar wystąpi w Finałach ATP World Tour po raz czwarty z rzędu i jak na razie zawsze wychodził z grupy i kończył swój udział na półfinale.
W Finałach ATP World Tour wezmą również udział Jamie Murray i Bruno Soares, którzy przypieczętowali awans triumfem w grze podwójnej US Open 2016. Wcześniej brytyjsko-brazylijska para wygrała także Australian Open 2016. Murray i Soares są zaledwie trzecią parą, która ma już bilet do Londynu. Jako pierwsi do Masters dostali się Francuzi Pierre-Hugues Herbert i Nicolas Mahut. W poniedziałek potwierdzono również, że przepustkę wywalczyli Amerykanie Bob Bryan i Mike Bryan.
ZOBACZ WIDEO: Kometka na Narodowym (źródło TVP)
{"id":"","title":""}