Tenisowa karuzela nie zwalnia tempa. Jeszcze nie ostygły emocje po finale Rolanda Garrosa, jeszcze nie opadł czerwony pył, który unosił się spod stóp tenisowych gladiatorów, ale na odpoczynek nie ma ani chwili. Z czerwonej części sezonu wkraczamy na zieloną. Na krótki, acz niezwykle piękny sezon gry na kortach trawiastych.
W pierwszym tygodniu rozgrywek na trawie wielu znakomitych specjalistów od gry na zielonej nawierzchni wybrało Stuttgart. W turnieju Mercedes Cup wystąpią Roger Federer, Marin Cilić, Juan Martin del Potro, Grigor Dimitrow czy Feliciano Lopez. Ale w premierowym otwarcia największe gwiazdy miały wolne. Na korcie prezentowali się ci, którzy nieczęsto mają okazję, by być na tenisowym świeczniku.
W meczu otwarcia Mercedes Cup 2016 Sam Groth pokonał 7:5, 6:4 Ilję Marczenkę. Australijczyk sukces zawdzięcza znakomitej dyspozycji serwisowej. W ciągu 75 minut gry posłał 15 asów, przy własnym podaniu zdobył 44 z 48 rozegranych punktów oraz ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem. Sam natomiast wykorzystał dwa z pięciu break pointów.
ZOBACZ WIDEO Skrzecz: Ali nie boksował, on tańczył w ringu (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Groth, dla którego to dopiero trzeci w obecnym sezonie wygrany mecz w głównym cyklu, w II rundzie zmierzy się z rozstawionym z numerem trzecim Dominikiem Thiemem.
Miły prezent miejscowej publiczności sprawił Michael Berrer. Pochodzący ze Stuttgartu 35-latek wygrał 6:7(7), 6:2, 6:4 z Malekiem Jazirim . Niemiecki posiadacz dzikiej karty w 1/8 finału zagra z lepszym z pary Florian Mayer - Viktor Troicki.
W poniedziałek dokończono również przerwane w niedzielę przez zapadający zmrok decydujące spotkania kwalifikacji. Awans do głównej drabinki wywalczyli Florian Mayer, Fabrice Martin , Serhij Stachowski i Radek Stepanek.
Mercedes Cup, Stuttgart (Niemcy)
ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 606,5 tys. euro
poniedziałek, 6 czerwca
I runda gry pojedynczej:
Sam Groth (Australia) - Ilja Marczenko (Ukraina) 7:5, 6:4
Michael Berrer (Niemcy, WC) - Malek Jaziri (Tunezja) 6:7(7), 6:2, 6:4
wolne losy: Roger Federer (Szwajcaria, 1); Marin Cilić (Chorwacja, 2); Dominic Thiem (Austria, 3); Gilles Simon (Francja, 4)