Niespodzianka w Indian Wells. Zaskakujący rywal Huberta Hurkacza

PAP/EPA / James Ross / Na zdjęciu: Hugo Gaston
PAP/EPA / James Ross / Na zdjęciu: Hugo Gaston

Hugo Gaston będzie rywalem Huberta Hurkacza w II rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP Masters 1000 w Indian Wells. W czwartkową noc francuski kwalifikant bez straty seta pokonał Luciano Darderego.

W I rundzie turnieju ATP Masters 1000 w Indian Wells Luciano Darderi miał zmierzyć się z Facundo Diazem Acostą. Argentyńczyk jednak wycofał się z udziału i rywalem Włocha został kwalifikant Hugo Gaston. Zmiana przeciwnika na niżej notowanego nie okazała się pomyślna dla 23-latka z Półwyspu Apenińskiego, bo nieoczekiwanie przegrał z francuskim kwalifikantem 3:6, 3:6.

Gaston rozpoczął czwartkowy mecz od przełamania i utrzymywał wysoki poziom. Grał w sposób urozmaicony, często zmieniał rytm akcji i przynosiło mu to efekty. Z dobrego rytmu nie wybiła go nawet przerwa medyczna, o jaką poprosił przy prowadzeniu 4:3 w drugim secie. Po wznowieniu zdobył dwa brakujące mu do triumfu gemy i mógł cieszyć się z sukcesu.

Mecz trwał godzinę i 22 minuty. W tym czasie Gaston zaserwował pięć asów, jeden raz został przełamany, wykorzystał cztery z sześciu break pointów, posłał 34 zagrania kończące i popełnił 23 niewymuszone błędy.

Tym samym Gaston został rywalem w 1/32 finału Huberta Hurkacza, który z racji rozstawienia (z numerem 21.) w I rundzie miał wolny los. Polak i Francuz zmierzą się ze sobą w sobotę i będzie to pierwszy pojedynek pomiędzy tymi tenisistami.

24-letni Gaston aktualnie zajmuje 93. miejsce w rankingu ATP. Najwyżej był 58. W trwającej od 2018 roku zawodowej karierze nie zdobył tytułu w głównym cyklu, zagrał w dwóch finałach, a jego najlepszym wielkoszlemowym rezultatem jest 1/8 finału Roland Garros 2020.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 9,639 mln dolarów
czwartek, 6 marca

I runda gry pojedynczej:

Hugo Gaston (Francja, Q) - Luciano Darderi (Włochy) 6:3, 6:3

ZOBACZ WIDEO: Matka legendy była w szoku. Zamiast Siódmiaka widokówkę wysłał... kolega

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści