7-0 i 17-1 w setach - to bilans starć Novaka Djokovicia z Milosem Raoniciem w głównym cyklu. Na wygranie partii z Serbem Kanadyjczyk czeka dwa lata, od turnieju ATP World Tour Masters 1000 rozgrywanego w Rzymie. Nie udało się mu pokonać lidera rankingu ATP na włoskiej mączce, nie udało również w piątek w Madrycie.
W pierwszym secie Raonić zaprezentował tenis agresywny, ale popełnił zbyt dużo prostych błędów i dał się przełamać w szóstym gemie. W drugiej partii Djoković już na samym początku uzyskał breaka. I wówczas zrobił się mecz, bo przeciwnik za wszelką cenę chciał odrobić straty.
Oznaczony "11" numerem Kanadyjczyk, który po turnieju Mutua Madrid Open zachowa miejsce w Top 10, miał dwa break pointy na powrót do gry, lecz Serb zareagował błyskawicznie i nie dał się przełamać. W dziewiątym gemie Raonić oddalił meczbola, a po zmianie stron miał jeszcze jedną szansę na breaka. "Nole" znów utrzymał nerwy na wodzy, by po 104 minutach wykorzystać czwartego meczbola.
Djoković zwyciężył 6:3, 6:4. W całym meczu posłał 11 kończących uderzeń i miał 15 błędów własnych. Raonić odpowiedział 22 winnerami, lecz pomylił się aż 34 razy. W sobotni wieczór, po godz. 20:00, przeciwnikiem Serba w pojedynku o finał będzie rozstawiony z "szóstką" Kei Nishikori. Djoković wygrał siedem z dziewięciu dotychczasowych starć, a Japończyk czeka na zwycięstwo od pamiętnego półfinału US Open 2014.
Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 4,771 mln euro
piątek, 6 maja
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Novak Djoković (Serbia, 1) - Milos Raonić (Kanada, 11) 6:3, 6:4
ZOBACZ WIDEO Polacy przegrali z Węgrami na inaugurację ME w squashu (źródło TVP)
{"id":"","title":""}