Goncalo Oliveira został tymczasowo zawieszony po tym, jak jego próbka z turnieju ATP Tour Challenger w Manzanillo w Meksyku wykazała obecność metamfetaminy. Informację tę potwierdziła Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa (ITIA) (więcej tutaj).
Zawodnik nie odwołał się od decyzji o zawieszeniu, które obowiązuje od 17 stycznia 2025 roku. ITIA podkreśla, że metamfetamina to substancja niespecyfikowana, a Oliveira nie posiadał ważnego TUE na jej użycie.
Nick Kyrgios, znany z kontrowersyjnych wypowiedzi, skomentował tę sytuację na Instagramie. W swojej relacji Instastories zamieścił muzykę z serialu "Breaking Bad". Wpis ten podpisywał wymownymi słowami: "Sterydy są w porządku, ale to jest szaleństwo. Świat tenisa oszalał".
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
Australijski tenisista wcześniej krytykował innych zawodników za złamanie przepisów antydopingowych. Tak było w przypadku Jannika Sinnera, który dwukrotnie miał pozytywny wynik na clostebol podczas Indian Wells w marcu 2024 r. Choć ITIA oczyściła Sinnera z zarzutów, Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) odwołała się od tej decyzji.
Kyrgios nie szczędził słów krytyki także wobec Igi Świątek. Aktualna wiceliderka rankingu WTA została zawieszona na miesiąc za naruszenie przepisów antydopingowych. Finalista Wimbledonu wypowiedział się na ten temat podczas turnieju w Brisbane, gdzie powrócił do rywalizacji po wielomiesięcznej kontuzji.
- Nie mam nic do Igi. Uważam po prostu, że każdy powinien mieć równe szanse, bo to mnie wkurza. Im się wydaje, że mają przewagę, są bogami, a potem biorą te wszystkie specyfiki poprawiające wydajność. Jak cię złapią, to nie możesz zachowywać się jak ofiara - mówił Kyrgios w styczniu 2025 roku.