Od wielu miesięcy forma Karoliny Woźniackiej nie zachwyca. Od półfinału w Auckland na początku sezonu Dunka wygrała zaledwie pięć spotkań, a w wielkoszlemowym Australian Open odpadła już w I rundzie. To zaskutkowało wypadnięciem byłej liderki rankingu WTA poza pierwszą "20" tej klasyfikacji.
Aby zatrzymać ten spadek Piotr Woźniacki, trener i ojciec Karoliny zaproponował współpracę Davidowi Kotyzie. Pod koniec stycznia Czech przestał po wielu latach być szkoleniowcem Petry Kvitovej.
- To wyzwanie. Chcę jej powrotu na szczyt i chętnie w tym pomogę - tak całą sytuację w wywiadzie z czeskim serwisem iDnes.cz skomentował sam Kotyza, który w tym roku skończy 49 lat. - Myślę, że praca w moim wieku jest czymś normalnym, szczególnie kiedy siły i umiejętności na to pozwalają - dodał.
Zobacz wideo: Magda Linette: Igrzyska w Rio? Nie chcę stwarzać presji
{"id":"","title":""}
Co było prawdziwym powodem rozstania z Petrą...?:)
jest nie do oglądania ostatnio, tak pasywna...