WTA Acapulco: Pewna wygrana Urszuli Radwańskiej, Paula Kania bez powtórki z Melbourne

Newspix / Fotonews/Konrad Koczywas / Na zdjęciu: Urszula Radwańska
Newspix / Fotonews/Konrad Koczywas / Na zdjęciu: Urszula Radwańska

Polskie tenisistki ze zmiennym szczęściem startowały w sobotę w eliminacjach do turnieju WTA International na kortach twardych w Acapulco. Do finałowej fazy awansowała Urszula Radwańska, opadła natomiast Paula Kania.

Rozstawiona z numerem trzecim Urszula Radwańska zmierzyła się w sobotę z notowaną na odległej 479. pozycji Nicole Frenkel. Amerykanka w każdym secie była w stanie przełamać serwis Polki jeden raz, ale w sumie zdobyła tylko pięć gemów. 25-letnia krakowianka wykorzystała pięć z ośmiu break pointów i po zaledwie 57 minutach triumfowała 6:3, 6:2.

70 minut przebywały w sobotę na korcie Paula Kania i Maria-Teresa Torro-Flor. Pochodząca z Sosnowca tenisistka nie była w stanie dorównać kroku Hiszpance i tylko trzy razy wygrała własne podanie. Rozstawiona z dziewiątym numerem "Tita" wzięła rewanż za porażkę z I rundy eliminacji do wielkoszlemowego Australian Open 2016 i pewnie zwyciężyła Polkę 6:1, 6:3.

Urszula Radwańska o miejsce w głównej drabince zawodów Abierto Mexicano Telcel powalczy w niedzielę z Richel Hogenkamp. Reprezentantka Holandii, aktualnie 141. singlistka świata, męczyła się w sobotę ze Szwedką Rebeccą Peterson, którą pokonała po blisko dziesięciu kwadransach 5:7, 6:3, 6:3. Tenisistka z Doetinchem wygrała dwa z trzech dotychczasowych pojedynków z młodszą z krakowskich sióstr, w tym ostatni w eliminacjach do styczniowej imprezy w Hobart.

Losowanie głównej drabinki singla pań i panów meksykańskiej imprezy odbędzie się w niedzielne popołudnie czasu lokalnego.

Abierto Mexicano Telcel, Acapulco (Meksyk)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
sobota, 20 lutego

I runda eliminacji gry pojedynczej:

Urszula Radwańska (Polska, 3) - Nicole Frenkel (USA, WC) 6:3, 6:2
Maria-Teresa Torro-Flor (Hiszpania, 9) - Paula Kania (Polska) 6:1, 6:3

Rafael Nadal nie martwi się wirusem Zika. "Jeśli się zarażę, to widocznie miałem pecha"

Komentarze (4)
avatar
rysiu962
21.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Ula za wygranie meczu.Bardzo ładnie wygląda w rozpuszczonych ,włosach.Mam dylemat,która ładniejsza,Ana czy Ula.:))