- Musiałem kreczować w meczu I rundy turnieju Rio Open. Przez ostatnie dni odczuwałem ból w barku, a jego stan jeszcze się pogorszył. Powrócę teraz do Argentyny, aby poddać się odpowiednim badaniom. Zdaję sobie sprawę z tego, że cierpliwość i pozytywne myślenie są wskazane, kiedy wraca się na kort po dłuższej przerwie - napisał Juan Monaco na swoim profilu na Facebooku.
Pochodzący z Tandil tenisista powrócił w zeszłym tygodniu do rywalizacji podczas zawodów w Buenos Aires, gdzie w II rundzie zatrzymał go jego przyjaciel Rafael Nadal. We wtorek "Pico" zmierzył się z Hiszpanem Danielem Gimeno w ramach turnieju Rio Open i zszedł z kortu przy wyniku 2:5.
Uraz Monaco zaniepokoił kapitana kadry, Daniela Orsanica. - Kontuzja znacznie zmniejsza jego szanse na występ w meczu z Polską - przyznał opiekun argentyńskiej drużyny, który najprawdopodobniej wstrzyma się jeszcze z ogłoszeniem składu do zakończenia wszystkich zmagań w obecnym tygodniu.
W orbicie zainteresowań Orsanica są jeszcze biorący udział w Rio Open Guido Pella i Federico Delbonis oraz pokonany w II rundzie przez Dominika Thiema Diego Schwartzman. Kapitan Argentyńczyków uważnie obserwuje także, co dzieje się w Delray Beach, gdzie udany powrót do rywalizacji zaliczył we wtorek Juan Martin del Potro. Pewny wyjazdu do Gdańska jest jak na razie tylko Leonardo Mayer, aktualny numer jeden argentyńskiego tenisa.