Sforsować bramy raju - czas na półfinały i baraże Pucharu Davisa

Dni 18-20 września to kolejny weekend z Pucharem Davisa. W półfinale tych rozgrywek dojdzie do pojedynków Wielkiej Brytanii z Australią i Belgii z Argentyną. Rozegranych zostanie także osiem spotkań barażowych.

W tym artykule dowiesz się o:

Wielka Brytania - Australia

Dwie z trzech najbardziej utytułowanych reprezentacji w historii Pucharu Davisa po latach zapaści znów powracają do gry o najwyższe laury. Brytyjczycy, dziewięciokrotni mistrzowie tych rozgrywek, którzy w 2009 roku przegrali z Polską i spadli do Grupy II strefy Euroafrykańskiej, a sezon później musieli bronić się przed degradacją o jeszcze jeden szczebel niżej, po raz pierwszy od 1981 roku wystąpią w półfinale Pucharu Davisa. W Glasgow podejmą Australijczyków, 28-krotnych triumfatorów, którzy w najlepszej "czwórce" po raz ostatni byli przed dziewięcioma laty.

W drodze do 1/2 Wielka Brytania rozprawiła się z dwiema potęgami. Na własnym terenie pokonała 3-2 USA i 3-1 Francję. Bohaterem obu tych konfrontacji był Andy Murray, na którego również i teraz liczy cały kraj. - Po US Open zrobiłem sobie pięć dni wolnego. Wypocząłem i teraz jestem gotowy do walki. Cieszę się, że znów zagramy w Glasgow. Gdy rywalizowaliśmy tam z USA, kibice bardzo nam pomogli, robiąc niesamowitą atmosferę. Spodziewam się, że teraz będzie podobnie - mówił 28-latek z Dunblane.

Australia z kolei ma za sobą dwie trudne rywalizacje. Najpierw na wyjeździe wygrała 3-2 z Czechami, a w ćwierćfinale w takim samym stosunku okazała się lepsza od Kazachstanu, mimo że po dwóch pierwszych grach przegrywała 0-2. Bohaterami wówczas okazali się Lleyton Hewitt i Sam Groth, którzy wspólnie zdobyli punkt w deblu, a następnie dołożyli po jednym "oczku" w singlu. - Wiemy, że mamy wielką szansę, cieszymy się i nie możemy się doczekać tego pojedynku. Jesteśmy tu po to, aby pokazać się z jak najlepszej strony - mówił Hewitt, dla którego to może być ostatni w karierze występ w narodowych barwach. - Ten mecz oznacza dla mnie bardzo wiele. W moim ostatnim sezonie pojawia się wielka szansa - dodał tenisista z Adelajdy, który był w składzie drużyny z Antypodów, gdy sięgała po dwa ostatnie Puchary Davisa (sezony 1999 i 2003).

Kapitanowie obu ekip dokonali zmian w składach. Sternik Brytyjczyków, Leon Smith, musiał zrezygnować z Kyle'a Edmunda, który już w Glasgow nabawił się kontuzji stawu skokowego. Jego miejsce zajmie 300. singlista świata, Daniel Evans. W Australii zabraknie Nicka Kyrgiosa. Do kadry powrócił za to Bernard Tomic, który na początku lipca został zawieszony za niewybredne komentarze odnośnie Tennis Australia i byłego kapitana reprezentacji, Patricka Raftera. - Jestem szczęśliwy, bo znów jestem w drużynie. Czerwiec i lipiec był dla mnie rozczarowujący, ale fajnie jest być z powrotem w reprezentacji - powiedział Tomic, który w środę wraz z kolegami z kadry mógł sprawdzić swoje umiejętności w... grze na dudach. Podobno wypadł najlepiej.

Historia starć Wielkiej Brytanii z Australią rozpoczęła się w 1907 roku, gdy na kortach Wimbledonu Wyspiarze zwyciężyli 3-2. Ostatni pojedynek miał miejsce przed 12 laty w Sydney i zakończył się wygraną 4-1 tenisistów z Antypodów. Łączny bilans starć wynosi 8-4 dla Australii. - Mamy bardzo dobrą atmosferę i czujemy się mocni - zapowiedział Tomic. - Jeśli mamy w zespole Andy'ego, możemy pokonać każdego - nie ma wątpliwości Jamie Murray.

Belgia - Argentyna

W cieniu rywalizacji brytyjsko-australijskiej w Brukseli w drugim półfinale zmierzą się ze sobą Belgowie i Argentyńczycy. Gospodarze stają przed szansą na drugi w historii awans do finału Pucharu Davisa (poprzednio o tytuł zagrali 111 lat temu). Po raz ostatni w 1/2 finale byli w 1999 roku, gdy przegrali 1-4 z Francją. Albicelestes natomiast także nigdy się sięgnęli po Srebrną Salaterę, choć na przestrzeni minionych dziewięciu latach trzykrotnie docierali do finału.

W Belgii wszystkie oczy będą zwrócone w kierunku Davida Goffina, który w Davis Cupie legitymuje się bilansem dziewięciu wygranych gier i trzech przegranych. - Argentyńczycy mają świetny zespół. Leonardo Mayer to czołowy tenisista świata, jest świetnie wyszkolony technicznie i w każdym turnieju wielkoszlemowym znajduje się w gronie tenisistów rozstawionych. Groźni będą także Diego Schwartzman i Carlos Berlocq - scharakteryzował rywali lider belgijskiej ekipy.

Belgia w drodze do półfinału miała sporo szczęścia. Najpierw pokonała grającą bez Federera i Wawrinki Szwajcarię, po czym w ćwierćfinale wyeliminował osłabioną brakiem Raonicia Kanadę. Argentyna tymczasem okazała się lepsza od Brazylii i Serbii. Kochający grę na mączce tenisiści z Ameryki Południowej zwracają uwagę na wielką przewagę przeciwników, jaką jest występ u siebie. Belgowie przygotowali szybką twardą nawierzchnię, która nie sprzyja Argentyńczykom. - Kort jest szybki, piłka odbija się nisko. To nie jest dla nas dobre, bo jesteśmy przyzwyczajeni do gry na wolniejszych nawierzchniach - powiedział Leonardo Mayer. - Belgia ma mocny zespół. Może pokonać każdego. My jednak jesteśmy spokojni - dodał kapitan Argentyny, Daniel Orsanic.

Belgowie marzą o powtórzeniu rezultatu z 1949 roku, gdy także w Brukseli pokonali Argentyńczyków 3-2. - To będzie trudne spotkanie, ale zagramy u siebie i myślę, że dlatego mamy nieco większe szanse niż Argentyna. Mamy dobry zespół. Awans do finału byłby czymś niesamowitym, ale by tego dokonać, musimy wygrać w ten weekend. Nie myślimy o finale, skupiamy się wyłącznie na Argentynie - powiedział Goffin.

PÓŁFINAŁ GRUPY ŚWIATOWEJ PUCHARU DAVISA 2015:

Wielka Brytania - Australia, Emirates Arena, Glasgow (Wielka Brytania), kort twardy w hali
Gra 1.: Andy Murray - Thanasi Kokkinakis *piątek od godz. 14:00
Gra 2.: Daniel Evans - Bernard Tomic *piątek
Gra 3.: Dominic Inglot / Jamie Murray - Sam Groth / Lleyton Hewitt *sobota od godz. 14:00
Gra 4.: Andy Murray - Bernard Tomic *niedziela od godz. 14:00
Gra 5.: Daniel Evans - Thanasi Kokkinakis *niedziela

Belgia - Argentyna, Forest National, Bruksela (Belgia), kort twardy w hali
Gra 1.: David Goffin - Federico Delbonis *piątek od godz. 14:00
Gra 2.: Steve Darcis - Leonardo Mayer *piątek
Gra 3.: Ruben Bemelmans / Kimmer Coppejans - Carlos Berlocq / Diego Schwartzman *sobota od godz. 16:00
Gra 4.: David Goffin - Leonardo Mayer *niedziela od godz. 14:00
Gra 5.: Steve Darcis - Federico Delbonis *niedziela

Baraże o Grupę Światową

Równolegle do półfinałów odbędzie się również osiem konfrontacji barażowych. O utrzymanie w Grupie Światowej powalczą zeszłoroczni mistrzowie, Szwajcarzy, którzy w I rundzie tegorocznej edycji, grając bez Rogera Federera i Stana Wawrinki, ulegli Belgii. W ten weekend, już ze swoimi gwiazdami w składzie, w Genewie podejmą Holendrów.

Wielkich emocji nie zabraknie również w innych konfrontacjach. Czesi, zwycięzcy Pucharu Davisa z lat 2012-13, bez Tomasa Berdycha na wyjeździe zmierzą się z Indiami. Osłabiona brakiem kontuzjowanego Marina Cilicia Chorwacja we Florianopolis zagra z Brazylią. W odległym Irkucku Rosjanie będą chcieli dobrać się do skóry włoskim rutyniarzom, na czele z Fabio Fogninim. Kei Nishikori i jego koledzy z kadry Japonii na nielubianej mączce staną naprzeciw Kolumbii. Egzotyczna z ich punktu widzenia rywalizacja czeka Amerykanów, którzy zagrają w Taszkiencie z Uzbekistanem. Drużyna Jima Couriera wystąpi w niekompletnym składzie, bo z dalekiej podróży zrezygnowali Bob i Mike Bryanowie oraz John Isner. Wreszcie w Santo Domingo o historyczny awans do Grupy Światowej zagra Dominikana, której rywalem będą Niemcy.

BARAŻ O GRUPĘ ŚWIATOWĄ PUCHARU DAVISA 2015:

Indie - Czechy, R.K. Khanna Tennis Stadium, Nowe Delhi (Indie), kort twardy
Gra 1.: Yuki Bhambri - Lukáš Rosol *piątek od godz. 6:30
Gra 2.: Somdev Devvarman - Jiří Veselý *piątek
Gra 3.: Rohan Bopanna / Leander Paes - Adam Pavlásek / Radek Štěpánek *sobota od godz. 8:30
Gra 4.: Yuki Bhambri - Jiří Veselý *niedziela od godz. 6:30
Gra 5.: Somdev Devvarman - Lukáš Rosol *niedziela

Szwajcaria - Holandia, Palexpo, Genewa (Szwajcaria), kort twardy w hali
Gra 1.: Stan Wawrinka - Thiemo de Bakker *piątek od godz. 13:00
Gra 2.: Roger Federer - Jesse Huta Galung *piątek
Gra 3.: Roger Federer / Stan Wawrinka - Mattwe Middelkoop / Tim van Rijthoven *sobota od godz. 13:00
Gra 4.: Roger Federer - Thiemo de Bakker *niedziela od godz. 12:00
Gra 5.: Stan Wawrinka - Jesse Huta Galung *niedziela

Rosja - Włochy, Pałac Sportu "Bajkał Arena", Irkuck (Rosja), kort twardy w hali
Gra 1.: Tejmuraz Gabaszwili - Simone Bolelli *piątek od godz. 9:00
Gra 2.: Andriej Rublow - Fabio Fognini *piątek
Gra 3.: Jewgienij Donskoj / Konstantin Krawczuk - Paolo Lorenzi / Andreas Seppi *sobota od godz. 9:00
Gra 4.: Tejmuraz Gabaszwili - Fabio Fognini *niedziela od godz. 8:00
Gra 5.: Andriej Rublow - Andreas Seppi *niedziela

Uzbekistan - USA, Olympic Tennis School, Taszkient (Uzbekistan), kort ziemny
Gra 1.: Denis Istomin - Steve Johnson *piątek od godz. 7:00
Gra 2.: Faruch Dustow - Jack Sock *piątek
Gra 3.: Faruch Dustow / Denis Istomin - Steve Johnson / Sam Querrey *sobota od godz. 9:00
Gra 4.: Denis Istomin - Jack Sock *niedziela od godz. 7:00
Gra 5.: Faruch Dustow - Steve Johnson *niedziela

Kolumbia - Japonia, Club Campestre, Pereira (Kolumbia), kort ziemny
Gra 1.: Santiago Giraldo - Taro Daniel *piątek od godz. 17:00
Gra 2.: Alejandro Falla - Kei Nishikori *piątek
Gra 3.: Juan Sebastian Cabal / Robert Farah - Yoshihito Nishioka / Yasutaka Uchiyama *sobota od godz. 17:00
Gra 4.: Santiago Giraldo - Kei Nishikori *niedziela od godz. 17:00
Gra 5.: Alejandro Falla - Taro Daniel *niedziela

Dominikana - Niemcy, Centro Nacional de Tenis Parque del Este, Santo Domingo (Dominikana), kort twardy
Gra 1.: Victor Estrella - Benjamin Becker *piątek od godz. 16:00
Gra 2.: Jose Hernandez-Fernandez - Philipp Kohlschreiber *piątek
Gra 3.: Robert Cid / José Olivares - Dustin Brown / Philipp Petzschner *sobota od godz. 17:00
Gra 4.: Victor Estrella - Philipp Kohlschreiber *niedziela od godz. 16:00
Gra 5.: Jose Hernandez-Fernandez - Benjamin Becker *niedziela

Brazylia - Chorwacja, Costão do Santinho Resort, Florianopolis (Brazylia), kort ziemny
Gra 1.: Thomaz Belucci - Mate Delić *piątek od godz. 15:00
Gra 2.: João Souza - Borna Ćorić *piątek
Gra 3.: Marcelo Melo / Bruno Soares - Ivan Dodig / Franko Škugor *sobota od godz. 16:00
Gra 4.: Thomaz Bellucci - Borna Ćorić *niedziela od godz. 15:00
Gra 5.: João Souza - Mate Delić *niedziela

Źródło artykułu: