ATP Cincinnati: Ekspresowy Federer, porażki Raonicia i Tsongi, Dołgopołow czeka na Janowicza

Roger Federer potrzebował 69 minut, by w 1/16 finału turnieju ATP w Cincinnati pokonać Roberto Bautistę. W I rundzie z zawodami w Ohio pożegnali się Milos Raonić i Jo-Wilfried Tsonga.

Turniej Western&Southern Open nazywany jest bastionem Rogera Federera, a sam Szwajcar nie ukrywa, że w stanie Ohio zawsze gra mu się doskonale. W turnieju ATP w Cincinnati Federer zwyciężył dotychczas sześciokrotnie. Więcej tytułów ma tylko w Halle - osiem oraz w Wimbledonie i w Dubaju po siedem, a w Finałach ATP World Tour i w Bazylei zwyciężył także sześć razy. Tegoroczne zmagania Maestro zaczął od pewnego zwycięstwa 6:4, 6:4 z Roberto Bautistą, podwyższając bilans konfrontacji z Hiszpanem na 4-0.
[ad=rectangle]
Federer, dla którego był to pierwszy mecz od finału Wimbledonu, rozpoczął z wysokiego "c" i błyskawicznie wywalczył przełamanie, którego już nie oddał do końca pierwszego seta. Szwajcar był bardzo aktywny, starał się grać ofensywnie i agresywnie returnować, zwłaszcza drugie podania rywala, do których średnio wchodził 2,4 metra w kort i niekiedy musiał odgrywać półwolejami. Druga partia była niemal identyczna jak premierowa. Bazylejczyk wywalczył przewagę breaka i niczym nie zagrożony zdobywał kolejne gemy przy własnym podaniu.

W ciągu 69 minut gry Helwet posłał sześć asów, pierwszym serwisem trafiał ze skutecznością tylko 42 proc., ale przegrał po nim zaledwie jeden punkt, wykonał 20 z 27 udanych akcji przy siatce, zagrał 24 uderzenia wygrywające i popełnił 28 niewymuszonych błędów. Kolejnym rywalem obrońcy tytułu będzie lepszy z pary Kevin Anderson - Jack Sock.

Błyskawicznie w III rundzie zameldował się również Tomas Berdych. Czech wygrał 6:2, 6:3 z Thomazem Belluccim, a potrzebował do tego tylko 81 minut. O ćwierćfinał turniejowa "szóstka" powalczy z Samem Querreyem lub z Tommym Robredo.

Marin Cilić mecz z João Sousą rozpoczął od serii błędów własnych i straconego podania, lecz szybko przejął kontrolę nad spotkaniem. Chorwat odrobił stratę breaka w pierwszym secie, łącznie czterokrotnie przełamał Portugalczyka i zwyciężył 6:4, 6:2. Dzięki temu awansował do 1/8 finału, gdzie jego rywalem będzie Thanasi Kokkinakis albo Richard Gasquet, oznaczony numerem 12.

W III rundzie znaleźli się również Grigor Dimitrow i Ołeksandr Dołgopołow. Bułgar po dwóch rozgrywkach tie breakowych okazał się lepszy od Vaska Pospisila, natomiast Ukrainiec oddał pięć gemów Bernardowi Tomiciowi i będzie czekać na wynik meczu Jerzego Janowicza z Jaredem Donaldsonem, który wyłoni jego następnego przeciwnika. Seta i podania nie stracił też Ivo Karlović. Chorwat w ostatnim meczu wtorkowej serii gier odprawił z kwitkiem Martina Klizana.

We wtorek rozegrano również ostatnie mecze I rundy. Największą niespodziankę sprawił Feliciano Lopez, który wyeliminował Milosa Raonicia, dla którego to trzeci przegrany mecz z rzędu. Hiszpan tym samym pokonał Kanadyjczyka czwarty raz w siódmym starciu, a w 1/16 finału zmierzy się z Andreasem Seppim.

Odpadł też Jo-Wilfried Tsonga, który po trzysetowej batalii musiał uznać wyższość Fernando Verdasco (4:6, 6:3, 6:4). Hiszpan w II rundzie stanie naprzeciw Davida Goffina. Rywalem Rafaela Nadala będzie z kolei Jeremy Chardy. Francuz, ubiegłotygodniowy półfinalista Rogers Cup, wygrał z Rajeevem Ramem.

Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 3,826 mln dolarów
wtorek, 18 sierpnia

II runda gry pojedynczej:

Roger Federer (Szwajcaria, 2) - Roberto Bautista (Hiszpania) 6:4, 6:4
Tomáš Berdych (Czechy, 6) - Thomaz Bellucci (Brazylia) 6:2, 6:3
Marin Čilić (Chorwacja, 7) - João Sousa (Portugalia) 6:4, 6:2
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 16) - Vasek Pospisil (Kanada, Q) 7:6(4), 7:6(5)
Ivo Karlović (Chorwacja) - Martin Kližan (Słowacja) 6:3, 7:6(2)
Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, Q) - Bernard Tomic (Australia) 6:4, 6:1

I runda gry pojedynczej:

Feliciano López (Hiszpania) - Milos Raonić (Kanada, 9) 7:6(4), 6:4
Fernando Verdasco (Hiszpania) - Jo-Wilfried Tsonga (Francja) 4:6, 6:3, 6:4
Jérémy Chardy (Francja) - Rajeev Ram (USA, WC) 6:4, 6:2

Komentarze (3)
avatar
Kike
19.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tymczasem Kokkinakis odniósł się do ostatnich wydarzeń. Oczywiście nikt nie spytał o kontakty z Vekic, ale z jego wypowiedzi specjalnie nie zaprzeczał :) 
avatar
Ryki
19.08.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Roger grał wspaniale.Lubię mecze z jego udziałem.To jest prawdziwy tenis a nie przebijanie na trzy.:)))