Roland Garros: Ana Ivanović i Elina Switolina pierwszymi ćwierćfinalistkami

Ana Ivanović pokonała Jekaterinę Makarową i awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Kolejną rywalką Serbki będzie Elina Switolina.

Niedziela to w Paryżu dzień deszczowy i wietrzny. Na prawie 2,5 godziny gry zostały przerwane. Jako pierwsza w ćwierćfinale zameldowała się Ana Ivanović (WTA 7), która pokonała 7:5, 3:6, 6:1 Jekaterinę Makarową (WTA 9). Serbka po raz czwarty w karierze zagra w ćwierćfinale Rolanda Garrosa. W 2005 roku w walce o półfinał przegrała z Nadią Pietrową. Dwa lata później w finale uległa Justine Henin. W 2008 roku święciła swój jedyny wielkoszlemowy triumf po zwycięstwie nad Dinarą Safiną. Awansując do IV rundy Makarowa wyrównała swój najlepszy rezultat w paryskiej imprezie z 2011 roku. Jest to jedyny wielkoszlemowy turniej, w którym Rosjanka nie grała w ćwierćfinale.
[ad=rectangle]
W I secie Ivanović wróciła z 0:2. W II partii Makarowa wygrała wszystkie swoje serwisowe gemy, a sama dwa razy przełamała Serbkę. W decydującej odsłonie na korcie już rządziła była liderka rankingu, która w czterech ostatnich gemach straciła łącznie trzy punkty. W trwającym 99 minut spotkaniu Ivanović posłała 30 kończących uderzeń i popełniła 25 niewymuszonych błędów. Makarowej naliczono 19 piłek wygranych bezpośrednio i 28 błędów własnych.

Kolejną rywalką Ivanović będzie Elina Switolina (WTA 21), która pokonała 6:2, 7:6(9) Alize Cornet (WTA 29). Dla 20-letniej Ukrainki to 11. start w wielkoszlemowym turnieju. Wcześniej nigdy nie doszła do IV rundy. Francuzka w 1/8 finału Rolanda Garrosa zagrała po raz pierwszy, a wcześniej tę fazę osiągnęła w Australian Open 2009 i Wimbledonie 2014. Było to trzecie spotkanie obu tenisistek. Dwa poprzednie odbyły się w 2013 roku i w obu górą była Cornet.

W gemie otwarcia I seta Cornet oddała podanie wyrzucając bekhend, a w trzecim dała się przełamać po raz drugi. Popełniła wówczas podwójny błąd oraz wpakowała forhend w siatkę. W czwartym gemie Francuzka zmarnowała dwa break pointy, a trzeciego obroniła Switolina odwrotnym krosem forhendowym. Przy przewadze Ukrainki na 4:0 mecz został przerwany z powodu coraz mocniejszych opadów deszczu. Po wznowieniu gry 20-latka z Charkowa podwyższyła prowadzenie, a następnie zaliczyła przełamanie na sucho, ostatni punkt zdobywając wolejem forhendowym. Po chwili oddała podanie podwójnym błędem. Cornet pewnie utrzymała podanie i poprawiła wynik na 2:5. Set dobiegł końca, gdy w ósmym gemie Francuzka wpakowała bekhend w siatkę.

W gemie otwarcia II seta Cornet odparła pierwszego break pointa asem, ale przy drugim wyrzuciła forhend. Odwrotnym krosem forhendowym Francuzka błyskawicznie odrobiła stratę. W trzecim gemie reprezentantka gospodarzy obroniła pierwszego break pointa kombinacją krosa bekhendowego i smecza, a drugiego zmarnowała Switolina wyrzucając forhend. Drajw wolejem bekhendowym Ukrainka zaliczyła przełamanie na 3:2. W siódmym gemie Cornet od 0-40 zdobyła pięć punktów, m.in. serwując asa i wymuszając na rywalce błąd ostrym bekhendem. Minięciem bekhendowym po krosie odebrała rywalce podanie w ósmym gemie. Genialny odwrotny kros forhendowy dał Switolinie przełamanie na 5:4. W 10. gemie Ukrainka odparła dwa break pointy, ale przy trzecim przestrzeliła forhend.  W 11. gemie Cornet nie wykorzystała prowadzenia 40-15 i oddała podanie wyrzucając bekhend. W 12. gemie Switolina od 30-0 straciła cztery punkty, na koniec wyrzucając bekhendowy slajs.

W tie breaku przy 3-6 Francuzka obroniła pierwszego meczbola krosem bekhendowym, a drugiego wymuszając na rywalce błąd instynktownym forhendowym returnem na środek kortu. Trzeciego meczbola Ukrainka zmarnowała wyrzucając bekhend. Po chwili przestrzeliła forhend i reprezentantka gospodarzy miała pierwszą piłkę setową. Switolina obroniła ją ładną akcję wieńcząc smeczem. Kombinacja dwóch potężnych forhendów przyniosła jej czwartego meczbola. Roztrwoniła ją nie trafiając bekhendu w kort. Piątą piłkę meczową uzyskała po nieudanym dropszocie rywalki. Cornet zniwelowała ją kombinacją returnu na linię i drajw woleja. Wolej bekhendowy dał Ukraince szóstego meczbola. Mecz dobiegł końca, gdy bekhend Francuzki wyfrunął poza kort.

W ciągu godziny i 54 minut walki Switolina wykorzystała siedem z 14 break pointów oraz zdobyła 16 z 21 punktów przy siatce. Ukraince zanotowano 22 kończące uderzenia i 24 niewymuszone błędy. Cornet również miała ujemny bilans piłek wygranych bezpośrednio do błędów własnych, ale dużo większy (28/42).

Ivanović wygrała wszystkie sześć dotychczasowych meczów ze Switoliną. Na korcie ziemnym mierzyły się dwa razy. W ubiegłym sezonie właśnie w Paryżu Serbka zwyciężyła 7:5, 6:2 w II rundzie. Kilka tygodni temu spotkały się w Madrycie i była liderka rankingu zwyciężyła 6:3, 6;4. Jedynego seta Switolina urwała Ivanović rok temu w Indian Wells.

Z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych dwa pozostałe zaplanowane na niedzielę mecze singla kobiet, Maria Szarapowa - Lucie Safarova i Garbine Muguruza - Flavia Pennetta, zostały przełożone na poniedziałek.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu kobiet 10,448 mln euro
niedziela, 31 maja

IV runda gry pojedynczej
:

Ana Ivanović (Serbia, 7) - Jekaterina Makarowa (Rosja, 9) 7:5, 3:6, 6:1
Elina Switolina (Ukraina, 19) - Alizé Cornet (Francja, 29) 6:2, 7:6(9)

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (29)
avatar
stanzuk
31.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A dlaczego w tym artykule nie przytoczyli wypowiedzi Ostrowskiego : " Nie jest tajemnicą w swiatku tenisowym, że Agnieszka i owszem stosuje się do zaleceń sztabu szkoleniowego. Tyle że, to ona Czytaj całość
avatar
klossh92
31.05.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A propos kadry szkoleniowej Agnieszki, polecam dzisiejszy artykuł na Eurosporcie, gdzie wypowiada się wielu ludzi z branży. Internetowe anonimusy ze SF wiedzą jednak wszystko lepiej... 
avatar
Kilianowski
31.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ciekawe do czego musi dojść żeby Tomek stracił posade... Spadek do top 30, 50 czy 100??? U Simona trenerowi podziękowala po dobrym zeszłym sezonie a Aga nie może sie z nim rozstać. Jeśli Aga od Czytaj całość
davai Elina
31.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W ćwierćfinale raczej bez dużych szans Elina, bilans 6-0 mówi sam za siebie, trochę to dziwne, bo Elina jest agresywniejszą kopią Radwańskiej, a Ana z Polką grać nie lubi. Ana swoją broń ma i j Czytaj całość
avatar
Kilianowski
31.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a ja przed tygodniem marzyłem o QF Radwa-Ivanovic, moje sie nie spełniają xD
Obstawialem że odpadnie Ana dziś ale pokazała że w tragedii nie ma. Kto teraz wygra czy Ana czy Elka to nie ma różn
Czytaj całość