W obu niedzielnych meczach głównej drabinki emocji nie było, bowiem reprezentanci gospodarzy wyraźnie ulegli wyżej notowanym przeciwnikom. Jako pierwszy przegrał debiutujący w ATP World Tour Maxime Hamou, któremu zaledwie cztery gemy oddał Pablo Carreno. 19-letni Francuz, aktualnie 229. rakieta globu, postarał się tylko o jedno przełamanie, a sam stracił serwis pięciokrotnie. O premierowe zwycięstwo w głównym cyklu będzie miał okazję powalczyć już za tydzień na kortach Rolanda Garrosa, gdyż organizatorzy przyznali mu dziką kartę.
[ad=rectangle]
Drugim Francuzem, który odpadł w niedzielę z turnieju na Lazurowym Wybrzeżu, został Benoit Paire. 26-latek z Awinionu po raz drugi z rzędu nie sprostał Juanowi Monaco, tym razem 4:6, 2:6. Argentyńczyk obronił trzy break pointy, a sam wykorzystał trzy z 14 okazji na przełamanie. Po 76 minutach tenisista z Tandil pewnie triumfował i w II rundzie spotka się z Amerykaninem Samem Querreyem lub Belgiem Rubenem Bemelmansem.
Bemelmans jako kwalifikant dostał się do głównej drabinki. W jego ślady poszli także Australijczyk Sam Groth, Francuz Gianni Mina oraz znany z występów w grze deblowej Nowozelandczyk Michael Venus.
Open de Nice Côte d'Azur, Nicea (Francja)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 439,4 tys. euro
niedziela, 17 maja
I runda gry pojedynczej:
Juan Mónaco (Argentyna, 8) - Benoît Paire (Francja) 6:4, 6:2
Pablo Carreño (Hiszpania) - Maxime Hamou (Francja, WC) 6:2, 6:2
wolne losy: Gilles Simon (Francja, 1); John Isner (USA, 2); Ernests Gulbis (Łotwa, 3); Leonardo Mayer (Argentyna, 4)