John McEnroe: Mógłbym trenować Janowicza

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

John McEnroe rozegrał w sobotę pokazowe spotkanie z Patem Rafterem w nowej formule "Fast 4". Po zakończeniu pojedynku Amerykanin chętnie rozmawiał z dziennikarzami.

Pojedynek Johna McEnroe'a z Patrickiem Rafterem odbył się przed finałem singla panów turnieju Apia International Sydney i zgromadził na Ken Rosewall Arena komplet widzów. Mecz rozgrywany w formule "Fast 4" wygrał 4:3, 4:1 obecny kapitan drużyny Australii w Pucharze Davisa. - Z trybun wielokrotnie usłyszałem "you can't be serious" - powiedział na koniec słynny "Mac". [ad=rectangle] 55-letni McEnroe pełni obecnie rolę komentatora i eksperta w amerykańskiej telewizji ESPN, a do tego jest aktywnym uczestnikiem cyklu ATP Champions Tour. - Ciągle nienawidzę przegrywać, tylko nie aż tak jak kiedyś. Całkiem sporo trenuję każdego dnia i muszę przyznać, że teraz lubię bardziej grać w tenisa niż wtedy, kiedy byłem numerem jeden na świecie - wyznał siedmiokrotny triumfator imprez wielkoszlemowych w grze pojedynczej.

Znany ze swojego wybuchowego temperamentu Amerykanin został zapytany przez dziennikarzy australijskiej telewizji o to, którego zawodnika chciałby trenować, gdyby miał możliwość wyboru. - Jeśli tylko zgodziliby się mnie słuchać? Wybrałbym faceta takiego jak Janowicz - odpowiedział szczerze McEnroe.

Źródło artykułu: