Ostatnie dni to niełatwy czas w życiu Jerzego Janowicza. W środę Polak skreczował w meczu II rundy turnieju ATP w Båstad z Dusanem Lajoviciem z powodu bólu lewej stopy. - Syn może nie zagrać do końca sezonu. To znowu trzeszczka - martwiła się mama tenisisty, Anna Janowicz. Na szczęście nie spełnił się najgorszy scenariusz i łodzianinowi nie była potrzebna operacja, która wykluczyłaby go z gry do końca sezonu - Janowicz jest po rezonansie magnetycznym. Stopa jest kontuzjowana, ale nie ma złamania, czeka go trzy dni leczenia - poinformował w piątek polski dziennikarz Michał Samulski.
Najlepszy polski tenisista długo się wahał, czy wziąć udział w turnieju w Hamburgu, w końcu zdecydował się ruszyć do Niemiec. - Zrobiliśmy badania i nie ma pęknięcia ani urazu trzeszczki, ale w stopie rozwija się stan zapalny - powiedział ojciec tenisisty, Jerzy Janowicz senior, dodając, że przyczyną kłopotów jego syna są nowe wkładki do butów.
[ad=rectangle]
Janowicz zmaga się nie tylko z problemami zdrowotnymi. Nie obronił punktów za ubiegłoroczny półfinał Wimbledonu i w rankingu ATP spadł na 48. miejsce, najniższe od października 2012 roku. - Myślę, że Jerzyk nie martwi się pozycją w rankingu. Martwi się swoim zdrowiem. Poświęciliśmy bardzo dużo czasu, żeby do takiego wyniku syna doprowadzić. On też ciężko pracował, żeby dość do finału w Paryżu, półfinału Wimbledonu i wspiąć się na na 14. miejsce w rankingu. Boli nas, że teraz, gdy ma słabszy okres, słyszymy, że były to przypadkowe osiągnięcia - mówiła w wywiadzie dla Super Expressu Anna Janowicz.
- Nie rozumiem opinii, że III runda Australian Open, Rolanda Garrosa czy Wimbledonu, czyli tegoroczne wyniki syna, to są porażki. A Jurek osiągnął to, zmagając się z kontuzjami i bez przygotowań do sezonu, bo leczył stopę. To jest kwestia zdrowia. Do formy Jurek już wrócił. Przed nim kilka turniejów, w których nie będzie bronił żadnych punktów, więc praktycznie jeden udany występ pozwoli mu wrócić do pierwszej "30". Jeżeli tylko zdrowie dopisze - wzburzył się Jerzy Janowicz senior.
Odbudowę swojej pozycji rankingowej 23-latek z Łodzi może rozpocząć w Hamburgu. Będzie to dla niego drugi start w tej imprezie. W zeszłorocznym debiucie pokonał Robina Haase, ale został wyeliminowany w III rundzie przez Fernando Verdasco. W tym sezonie Janowicz nie znalazł się w gronie 16 rozstawionych tenisistów i zmagania musi zaczynać od I rundy, w której jego rywalem będzie Albert Ramos. Hiszpan udanie przeszedł przez kwalifikacje, w których był rozstawiony z numerem pierwszym, pozostawiając w pokonanym polu Tobiasa Hinzmanna i Marco Cecchinato, oba spotkania wygrywając bez straty seta.
Ramos przygodę z białym sportem rozpoczął w wieku pięciu lat zapisując się do klubu w Mataro. - Byłem szczęściarzem, że dorastałem w klubie, który ukształtował wielu wspaniałych zawodowców. Grali tutaj m.in. Tomas Carbonell, David de Miguel, Jurdi Burillo, Julian Alonso i Juan Ignacio Carrasco. Ich obecność w klubie podczas mojego dzieciństwa sprawiła, że chciałem uprawiać ten sport. Byli dla mnie świetnym
przykładem - opowiadał o swoich początkach, wspominając też, że jego wzorem był Alex Corretja. - Alex był moim wielkim idolem. Jako młody chłopak pasjonowałem się jego występami.
Leworęczny barcelończyk jest typowym przedstawicielem hiszpańskiej szkoły tenisa, uwielbiającym długie wymiany z głębi kortu. Największą bronią 25-latka jest forhend, grany topspinowo, którym rozprowadza rywali po placu gry, a także posyła kończące uderzenia. Ramos jest tenisistą, którego gra polega na ogromnej pracy w defensywie (bardzo często odbija piłkę., znajdując się dobrych kilka metrów za linią końcową kortu) oraz niesamowitej wytrzymałości biegowej. Jego słabą stroną jest gra przy siatce, dlatego pojawia się w tej strefie kortu tylko wtedy, gdy zostanie do tego zmuszony.
Ramos nie ma na koncie wiele sukcesów. W trwającej już siedem lat zawodowej karierze nie zdobył jeszcze tytułu rangi ATP World Tour i tylko raz grał w finale - przed dwoma laty w Casablance, w którym przegrał z Pablo Andujarem. O wiele lepiej wiedze mu się za to na niższym poziomie rozgrywek, w Challengerach, w których zdobył już osiem tytułów, a ostatni trzy tygodnie temu w Mediolanie.
Rezydent Mataro jest wielkim fanem piłkarskiego klubu FC Barcelona. - Kocham Barcelonę. Od dziecka jestem ich kibicem, gdy tylko mogę, oglądam każdy ich mecz. Jestem zafascynowany tym klubem - opowiada z błyskiem w oku o miłości do Dumy Katalonii. Poza kortem najchętniej spędza wolny czas z rodziną i przyjaciółmi.
Ramos uwielbia grę na ceglanej mączce i właśnie na tej nawierzchni już dwukrotnie walczył z Janowiczem. W 2013 roku wygrał w trzech setach w II rundzie turnieju w rodzinnej Barcelonie, ale Polak zrewanżował mu się miesiąc później, zwyciężając 7:6(5), 7:5, 6:3 w I rundzie wielkoszlemowego Rolanda Garrosa.
Wprawdzie Janowicz już od niedzieli przebywa w Hamburgu, mimo to jeszcze nie jest pewny, czy wyjdzie na kort do pojedynku z Ramosem. Mama tenisisty informuje, że jej syn decyzję podejmie w ostatniej chwili. I oby była jak najbardziej właściwa, bo nie można niepotrzebnie ryzykować zdrowiem, nawet gdy stawką są rankingowe punkty w tak prestiżowym turnieju, jakim są międzynarodowe mistrzostwa Niemiec.
German Open Tennis Championships, Hamburg (Niemcy)
ATP World Tour 500, kort ziemny, pula nagród 1,1 mln euro
wtorek, 15 lipca
I runda:
kort centralny, od godz. 10:30 czasu polskiego
Jerzy Janowicz (Polska) | bilans: 1-1 | Albert Ramos (Hiszpania, Q) |
---|---|---|
48 | ranking | 95 |
23 | wiek | 26 |
203/91 | wzrost (cm)/waga (kg) | 188/80 |
praworęczna, oburęczny bekhend | gra | leworęczna, oburęczny bekhend |
Łódź | miejsce zamieszkania | Mataro |
Kim Tiilikainen | trener | Jose Maria Diaz i Noe Losmozos |
sezon 2014 | ||
12-16 (12-16) | bilans roku (główny cykl) | 40-21 (11-14) |
półfinał w Montpellier | najlepszy wynik | ćwierćfinał w Buenos Aires |
9-9 | tie breaki | 1-9 |
237 | asy | 64 |
482 785 | zarobki ($) | 240 737 |
kariera | ||
2007 | początek | 2007 |
14 (2013) | najwyżej w rankingu | 38 (2012) |
59-52 | bilans w głównym cyklu | 71-87 |
0/1 | tytuły/finałowe porażki (główny cykl) | 0/1 |
2 497 359 | zarobki ($) | 1 755 548 |
Bilans spotkań pomiędzy Jerzym Janowiczem a Albertem Ramosem (główny cykl):
Rok | Turniej | Etap | Zwycięzca | Wynik |
---|---|---|---|---|
2013 | Barcelona | II runda | Ramos | 4:6, 6:2, 6:3 |
2013 | Roland Garros | I runda | Janowicz | 7:6(5), 7:5, 6:3 |
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!