ATP Rzym: Nadal z Murrayem o półfinał, koniec przygody Wawrinki i Berdycha

Rafael Nadal znów potrzebował trzech setów, by wygrać mecz w turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Rzymie. Z włoską mączką pożegnali się w czwartek Stanislas Wawrinka i Tomas Berdych.

Po środowym, trwającym ponad trzy godziny boju z Gillesem Simonem, na drodze Rafaela Nadala stanął w czwartek Michaił Jużny. Kiedy Hiszpan przełamał serwis Rosjanina w pierwszej partii i przy stanie 5:4 podawał po seta, wydawało się, że będzie to dla lidera rankingu ATP rutynowe zwycięstwo, zwłaszcza że już gema wcześniej miał okazję na zwieńczenie tej części spotkania. 27-latek z Majorki stracił jednak koncentrację i przegrał własny serwis, a w tie breaku górą był moskwianin.

Gdy Jużny przełamał podanie Nadala, a następnie wyszedł na 2:0 w drugiej partii, zapachniało nawet niespodzianką. Ale tylko na chwilę. Hiszpan błyskawicznie poprawił swoją grę i od tego momentu oddał Rosjaninowi zaledwie jednego gema. Po blisko 11 kwadransach Nadal po raz 11. w karierze pokonał oznaczonego numerem 14. Jużnego, 6:7(4), 6:2, 6:1.
[ad=rectangle]
O półfinał międzynarodowych mistrzostw Italii lider światowej klasyfikacji zagra w piątek z Andym Murrayem. Brytyjski tenisista obchodził w czwartek 27. urodziny, a uczcił je zwycięstwem 7:6(1), 6:4 nad Jürgenem Melzerem. - Bardzo pragnę z nim zagrać, ponieważ będzie to dla mnie znakomite przetarcie przed Rolandem Garrosem. Będę mógł ocenić, jak wygląda moja gra i co jeszcze muszę w niej poprawić. Nie spotkałem się z nim, kiedy moim trenerem był Ivan [Lendl], a w ciągu ostatnich trzech lat nasz tenis uległ zmianie - powiedział Murray, który wcześniej mierzył się z Nadalem 18 razy, a triumfował tylko pięciokrotnie.

Największą niespodzianką czwartkowej serii gier była porażka rozstawionego z numerem trzecim Stanislasa Wawrinki z Tommym Haasem. 36-letni Niemiec rozegrał bardzo dobre spotkanie i pokonał mistrza Australian Open 5:7, 6:2, 6:3. - Podczas takiego meczu trzeba być skupionym i mentalnie przygotowanym jeszcze zanim się wyjdzie na kort. Trzeba znakomicie poruszać się po placu gry i dobrze kryć cały kort. Dzisiejsi zawodnicy są niesamowicie szybcy i dysponują potężnymi zagraniami. Potrafią także mijać z każdego miejsca na korcie - wyznał po swoim pierwszym w sezonie triumfie nad zawodnikiem z Top 10 pochodzący z Hamburga Haas.

Piątkowym rywalem doświadczonego Niemca będzie rozstawiony z numerem 12. Grigor Dimitrow. Bułgar wziął rewanż za porażkę doznaną w zeszłym tygodniu w Madrycie i pokonał oznaczonego "szóstką" Tomasa Berdycha 6:7(3), 6:2, 6:2. 22-latek poprawił tym samym na 3-1 bilans bezpośrednich gier z reprezentantem naszych południowych sąsiadów i wystąpi w czwartym ćwierćfinale w tegorocznym głównym cyklu (wcześniej osiągał tę fazę w Australian Open oraz w Acapulco i Bukareszcie, gdzie ostatecznie triumfował).

Do ćwierćfinału międzynarodowych mistrzostw Włoch zakwalifikował się również Milos Raonić. Rozstawiony z numerem ósmym Kanadyjczyk pokonał 7:6(5), 6:4 oznaczonego "11" Francuza Jo-Wilfrieda Tsongę. Jego rywalem w piątek będzie inny reprezentant Trójkolorowych, Jeremy Chardy. Francuz, który w środę wyeliminował z turnieju Rogera Federera, nie miał w czwartek problemów z odniesieniem zwycięstwa nad Chorwatem Ivanem Dodigiem.

Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 2,884 mln euro
czwartek, 15 maja

III runda gry pojedynczej:

Rafael Nadal (Hiszpania, 1) - Michaił Jużny (Rosja, 14) 6:7(4), 6:2, 6:1
Andy Murray (Wielka Brytania, 7) - Jürgen Melzer (Austria) 7:6(1), 6:4
Milos Raonić (Kanada, 8) - Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 11) 7:6(5), 6:4
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 12) - Tomáš Berdych (Czechy, 6) 6:7(3), 6:2, 6:2
Tommy Haas (Niemcy, 15) - Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 3) 5:7, 6:2, 6:3
Jérémy Chardy (Francja) - Ivan Dodig (Chorwacja) 6:3, 6:2

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (16)
avatar
vamos
16.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przerażający paździerz gra Nadal. Strach oglądać. 
avatar
basher
15.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A tymczasem, Filip napędził stracha Novakowi. Następny (patrz Nadal, Wawrinka) wysoko rozstawiony, który nie błyszczy formą. 1:1 w setach. Ale by było, gdyby Niemiec wygrał.
Przynajmniej serce
Czytaj całość
avatar
Frey093
15.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W końcu się spotkają :)