ATP Monte Carlo: Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski zmarnowali szansę na ćwierćfinał

Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski nie awansowali do ćwierćfinału turnieju w Monte Carlo. Polacy przegrali z Danielem Nestorem i Nenadem Zimonjiciem, choć w mistrzowskim tie breaku mieli już 7-2!

W I rundzie turnieju w Monte Carlo Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski pewnie pokonali w Marcela Granollersa i Marca Lopeza. W czwartek jednak czekało ich znacznie trudniejsze zadanie, gdyż na ich drodze stanęli Daniel Nestor i Nenad Zimonjić. Rozstawiona z numerem piątym serbsko-kanadyjska para otrzymała na monakijskiej mączce wolny los w pierwszej fazie, a wcześniej dwukrotnie ogrywała Polaków w tegorocznym głównym cyklu (w ćwierćfinale w Sydney oraz w III rundzie Australian Open).

Początek spotkania należał do biało-czerwonych, którzy już w drugim gemie uzyskali przełamanie, a kilka minut później mieli trzy kolejne okazje na następnego breaka. W 10. gemie polscy debliści podawali na seta, lecz Nestor i Zimonjić, którzy w Monte Carlo wygrywali razem w latach 2009-2010, odebrali im serwis. Losy partii rozstrzygnęły się w tie breaku, w którym Fryta i Matka wykorzystali czwartego setbola.

W drugiej partii obyło się bez przełamań, choć obie pary miały swoje szanse, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Najpierw w dziewiątym gema break pointa nie wykorzystali nasi debliści, a w 12. gemie dwie piłki na zwieńczenie tej części spotkania zmarnowali Kanadyjczyk i Serb. Polacy objęli w tie breaku prowadzenie 3-0, lecz wówczas wyraźnie stanęli i przegrali siedem kolejnych punktów.

Tie break padł łupem Nestora i Zimonjicia, więc o awansie do ćwierćfinału zadecydował mistrzowski tie break. Fyrstenberg i Matkowski zaczęli go znakomicie, dzięki czemu szybko wyszli na 7-2. Wówczas jednak nastąpiła prawdziwa katastrofa i nasi reprezentanci przegrali osiem kolejnych piłek, ulegając tym samym rywalom 7:6(6), 6:7(3), 7-10.

Spotkanie trwało aż 108 minut, w ciągu których Fyrstenberg i Matkowski zanotowali cztery asy i dwa podwójne błędy. Obie pary postarały się o jedno przełamanie, choć więcej okazji na breaka mieli Polacy (6-3). Nestor (wygrywał w Monte Carlo w latach 2009-2010, a w sezonie 2012 osiągnął tutaj finał razem z Maksem Mirnym) i Zimonjić (triumfował na monakijskiej mączce pięciokrotnie: w 2004 roku z Timem Henmanem, w 2005 z Leanderem Paesem, w 2009 i 2010 z Nestorem oraz w zeszłym sezonie z Julienem Benneteau) zanotowali sześć asów, pięć podwójnych błędów, a w całym meczu okazali się lepsi od biało-czerwonych o trzy piłki (90-87).

Fyrstenberg i Matkowski najlepszy wynik w Monte Carlo osiągnęli w 2011 roku, kiedy to dotarli do półfinału. W 2006 oraz 2009 roku zanotowali na monakijskiej mączce ćwierćfinały. Za tegoroczny występ na Lazurowym Wybrzeżu otrzymają po 90 punktów do rankingu deblowego oraz czek na sumę 11080 euro do podziału.

Monte-Carlo Rolex Masters, Monte Carlo (Monako)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 2,884 mln euro
czwartek, 17 kwietnia

II runda gry podwójnej:

Daniel Nestor (Kanada, 5) / Nenad Zimonjić (Serbia, 5) - Mariusz Fyrstenberg (Polska) / Marcin Matkowski (Polska) 6:7(6), 7:6(3), 10-7

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (4)
avatar
tomek33
17.04.2014
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Niestety, Monte Carlo nie dla nas!
Ani Janowicz, ani "Polish power", ani Ł.Kubot.
Teraz pozostało poczekać do następnego turnieju. Ciekawe, czy ostatnie wyniki tenisistów-nie stały się normą?..
Czytaj całość
avatar
Salvo
17.04.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Daniel Nestor to klasa sama w sobie, a więc urwanie seta i doprowadzenie do tie breaka, zmuszenie go do wysiłku jest i tak sporym osiągnięciem.
Bałem się, że będzie miazga.
Wstydu nie ma