ATP Casablanca: Udany powrót Benoita Paire'a, krecz Jiriego Vesely'ego, młode wilki na fali wznoszącej

Wracający po kontuzji Benoit Paire pokonał w II rundzie turnieju ATP w Casablance Alberta Montanesa. W ćwierćfinale zagrają też utalentowani Pablo Carreno, Roberto Carballes i Andriej Kuzniecow.

Po prawie trzech miesiącach pauzy spowodowanej kontuzją kolana Benoit Paire powrócił na zawodowe korty. Francuz, który ostatni ostatni mecz rozegrał w połowie stycznia, przegrywając w III rundzie Australian Open z Roberto Bautistą, nie miał łatwego zadania w meczu II rundy turnieju ATP w Casablance. Hiszpański rutyniarz, specjalista od gry na kortach ziemnych, Albert Montanes, finalista marokańskiej imprezy z 2007 roku, postawił Prowansalczykowi twarde warunki, lecz reprezentant Trójkolorowych zdołał zwyciężyć w trzech setach.

- Jestem bardzo zadowolony z powrotu na kort - mówił rozstawiony z numerem trzecim Paire. - Ćwierćfinał przeciw Garcii-Lopezowi będzie bardzo trudny, ponieważ on gra świetnie na kortach ziemnych. W przeszłości grałem z nim kilka razy i zawsze były to wyrównane spotkania - wspomniał o swoim kolejnym rywalu, Guillermo Garcii-Lopezie, z którym ma bilans 2-0. Hiszpan, turniejowa "ósemka", uzyskał promocję do ćwierćfinału eliminując Carlosa Berlocqa.

Czwartek w Casablance był bardzo szczęśliwym dniem dla Hiszpanów, bowiem awans do 1/4 finału wywalczyło czterech reprezentantów kraju. Najwyżej rozstawiony w turnieju Grand Prix Hassan II tenisista z Półwyspu Iberyjskiego Marcel Granollers, oznaczony numerem czwartym, w wewnątrzhiszpańskim starciu wygrał w 100 minut 6:3, 7:6(3) z Albertem Ramosem.

Katalończyk, triumfator Finałów ATP World Tour w grze podwójnej sprzed dwóch lat, w ćwierćfinale zagra ze wschodzącą gwiazdą hiszpańskiego tenisa, również mieszkającym w Barcelonie, 22-letnim Pablo Carreno, który wygrał 3:6, 6:1, 7:6(3) z reprezentującym Kazachstan Ukraińcem Ołeksandrem Niedowiesowem i po raz drugi w karierze zagra w 1/4 finału zmagań głównego cyklu.

Dużą niespodziankę sprawił inny młody Hiszpan, Roberto Carballes. 21-letni kwalifikant, który dopiero po raz drugi w karierze występuje w głównej drabince turnieju rangi ATP World Tour, wygrał trwający trzy godziny i 13 minut bój z oznaczonym "piątką" João Sousą 6:7(6), 7:6(5), 6:2.

W spotkaniu pełnym strat serwisowych (Hiszpan dziewięć razy zanotował breaka, a Portugalczyk uczynił to siedmiokrotnie) Carballes w drugim secie przegrywał już 3:5, lecz zniwelował przewagę przeciwnika, w dziesiątym gemie broniąc piłki meczowej, i odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo nad tenisistą z Top 40 światowego rankingu.

W ćwierćfinale Hiszpan zmierzy się z kolejnym przedstawicielem młodego pokolenia w męskim tenisie, Andriejem Kuzniecowem. 23-letni Rosjanin przegrał w decydującej rundzie kwalifikacji z Gillesem Simonem, ale znalazł się w głównej drabince po rezygnacji Gaela Monfilsa, który wycofał się z powodu urazu kostki, i swoją szansę wykorzystał. W II rundzie wyeliminował inną wschodzącą gwiazdę rozgrywek ATP, Jiříego Veselý'ego, który skreczował w drugiej partii, tłumacząc się chorobą i złym samopoczuciem.

Grand Prix Hassan II, Casablanca (Maroko)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 426,6 tys. euro
czwartek, 10 kwietnia

II runda gry pojedynczej:

Benoît Paire (Francja, 3) - Albert Montañés (Hiszpania) 6:4, 5:7, 6:4
Marcel Granollers (Hiszpania, 4) - Albert Ramos (Hiszpania) 6:3, 7:6(3)
Guillermo García-López (Hiszpania, 8) - Carlos Berlocq (Argentyna) 6:2, 7:5
Roberto Carballes (Hiszpania, Q) - João Sousa (Portugalia, 5) 6:7(6), 7:6(5), 6:2
Pablo Carreño (Hiszpania) - Ołeksandr Niedowiesow (Kazachstan) 3:6, 6:1, 7:6(3)
Andriej Kuzniecow (Rosja, LL) - Jiří Veselý (Czechy) 6:2, 3:1 i krecz

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

[/b]

Komentarze (3)
Strażniczka W Blokhauzie
11.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Carballes mnie zaskoczył swoją waleczną postawą. Wyciągnął w obu pierwszych setach z 4:5 i 3:5 do taja, z których drugi wygrał. W trzecim secie Sousa już niestety poległ zdecydowanie. 
avatar
buka91
11.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tytuł dla Paire'a byłby super wiadomością, ale jednak chciałbym, aby wygrał ktoś z młodych wilków. Najlepiej Carreno albo Kuzniecow, bo ich lubię, a tytułu jeszcze nie mają. 
whoviaan
11.04.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Myslalam ze moze byc gorzej, ale Ben zagral naprawde ok. Bardzo dobra gra przy siatce i dropshoty, serwis tez ok, no i - a jakze inaczej - zlamana rakieta. Benek serwowal na mecz, a przegral se Czytaj całość