W sobotę Maja Chwalińska (WTA 126) rozegrała pierwszy pojedynek od występu w wielkoszlemowym Australian Open 2025. 23-letnia Polka została rozstawiona z szóstym numerem w kwalifikacjach do turnieju Transylvania Open. Nasza reprezentantka pewnie zwyciężyła 6:1, 6:1 nagrodzoną dziką kartą Ilincę Dalinę Amariei (WTA 425).
Chwalińska szybko wzięła się do pracy. Po przełamaniach w drugim i czwartym gemie wysunęła się na 4:0. Wówczas 22-letniej Amariei udało się odrobić jednego breaka, ale o całkowitym powrocie do gry nie było mowy. W szóstym gemie Polka dołożyła kolejne przełamanie, po czym wykorzystała pierwszą piłkę setową przy własnym podaniu.
W drugiej partii obraz gry nie uległ zmianie. Tym razem Chwalińska zdobyła trzy z rzędu przełamania i szybko wysunęła się na 5:0. Wówczas Amariei postarała się o honorowego gema, uzyskując breaka, gdy nasza reprezentantka podawała po zwycięstwo. Mimo straty serwisu Polka już nie czekała i czwartym w secie przełamaniem zwieńczyła pojedynek.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień
Po zaledwie 69 minutach Chwalińska odniosła zdecydowane zwycięstwo. W sobotę zdobyła aż 57 z 84 rozegranych puntów. W sumie wykorzystała 7 z 10 break pointów, dlatego Rumunka ani razu nie utrzymała serwisu. Honorowe gemy tenisistka gospodarzy zdobyła na returnie.
Chwalińska awansowała tym samym do decydującej rundy eliminacji. W niedzielnym pojedynku o główną drabinkę jej przeciwniczką będzie rozstawiona z 11. numerem Niemka Ella Seidel (WTA 145). Tenisistka naszych zachodnich sąsiadów zwyciężyła w sobotę 6:1, 6:2 Serbkę Lolę Radivojević (WTA 190).
Transylvania Open, Kluż-Napoka (Rumunia)
WTA 250, kort twardy w hali, pula nagród 275 tys. dolarów
sobota, 1 lutego
I runda eliminacji gry pojedynczej:
Maja Chwalińska (Polska, 6) - Ilinca Amariei (Rumunia, WC) 6:1, 6:1